
To nie będzie “wystrzałowy” budżet. Miasto przygotowuje się do przyjęcia planu dochodów i wydatków na 2023 roku. Czeka nas zaciskanie pasa?
Mówiąc ogólnie, po latach “tłustych”, pełnych spektakularnych inwestycji przyszedł czas, kiedy przed wydaniem dokładnie trzeba obejrzeć każdą złotówkę. Po covidzie i kryzysie spowodowanym, wojną na terenie Ukrainy, inflacją czy zawirowaniem w energetyce chyba nie ma samorządu, dla którego przygotowanie nowego budżetu byłoby prostym zadaniem. Przyglądając się projektowi budżetu Szczecinka na 2023 rok, można powiedzieć, że podobnie jest także w mieście nad jeziorem Trzesiecko.
Radni miejscy otrzymali już propozycje przyszłorocznego budżetu Szczecinka. Jakie założenia zostały w nim zawarte? W 2023 roku dochody miasta mają wynieść 199 327 540,00 zł, natomiast wydatki - 219 689 208,00 zł.
Jak łatwo zauważyć, przyszłoroczny deficyt nie będzie mały. Ma wynieść 20 361 668,00 zł.
Tak spory, jak na dotychczasowe uchwały budżetowe, brak planuje się pokryć przychodem pochodzącym z wolnych środków w wysokości 15 510 545,00 zł, z przychodów jednostek samorządu terytorialnego z niewykorzystanych środków pieniężnych na rachunku bieżącym budżetu, wynikających z rozliczenia dochodów i wydatków nimi finansowanych związanych ze szczególnymi zasadami wykonywania budżetu określonymi w odrębnych ustawach w wysokości 2 499 873,00 zł oraz zaciągnięciem długoterminowej pożyczki w wysokości 2 351 250,00 zł.
Podobnie ja w innych samorządach dotkniętych skutkami kryzysu, nie ma się co spodziewać dużych spektakularnych inwestycji. Najbardziej kosztownym przedsięwzięciem, ujętym w planie na przyszły rok, jest przebudowa dworca kolejowego w Szczecinku. Zgodnie z zapisem w projekcie budżetu, miasto chce na nią wydać 16,5 mln zł. W planie jest także m.in. zakup nowych autobusów elektrycznych i ładowarek za 13,5 mln zł, czy budowa zespołu przyszkolnych boisk za 1,7 mln zł. Oczywiście nie zabraknie koniecznych zadań drogowych, pojawią się nowe przejścia dla pieszych, zostaną również zrealizowane przedsięwzięcia, które wygrały głosowanie w minionej edycji Budżetu Obywatelskiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W planie jest także dalsze utrzymywanie dwóch zastępców. To połowa tego co w Krakowie. Ciekawe czy budżet Krakowa jest zaledwie dwa razy większy, jak i ilość mieszkańców, he he. No, ale standardowo - chcieliście to macie.
Zgadzam się z poprzednim komentarzem odnośnie dwóch zastępców, dodatkowo zadam pytanie po co wicedyrektor w niektórych szkołach skoro są małe i nierozwojowe, wystarczy jeden dyrektor do tych niewielu zadań. Budżet obywatelski powinien być wstrzymany do lepszych czasów, bo znowu wygra akcja typu żarcie i piwsko albo mural a w przedszkolach i szkołach zabraknie na zajęcia. No jakoś to trzeba po gospodarsku objąć.
Stanowisko wicedyrektora szkoły uzależnione jest od ilości oddziałów klasowych w danej placówce. Art. 97 Prawa oświatowego mówi wyraźnie: "W szkole, która liczy co najmniej 12 oddziałów, tworzy się stanowisko wicedyrektora".
BUDŻET OBYWATELSKI TO JEST WŁAŚNIE WYDAWANIE PIENIĘDZY NA ZBĘDNE ŻECZY. GDYBY BYŁ NADMIAR DUŻYCH PIENIĘDZY, TO WTEDY TRZEBA BY MOŻNA BYŁO ZROBIĆ COŚ Z BUDŻETU OBYWATELSKIEGO,ALE TEŻ COŚ CO JEST DLA MIESZKAŃCÓW MIASTA POTRZEBNE NIE WYDAWAĆ NA BZDURY TYLKO DLATEGO ŻE TO JEST BUDŻET OBYWATELSKI.
Rozwalili kasę na wyciąg narciarski na górce osiedlowej,nabrali kredytów gdzie się da i które teraz trzeba spłacać. Spodziewajcie się już nie tyle strzyżenia baranów co obdzierania ich ze skóry. Dworca to oni nigdy nie wyremontują bo nikt ich nie będzie sponsorował. Tych 16 baniek nie wykorzystają i będą musieli je zwrócić. Wpakowali się w ten pasztet to niech myślą co dalej. Albo będzie komisarz. Przedtem niewypłacalność.
Za biedni jestesmy zeby oszczedzac
Miasto jest bogate jak pozwala prowadzić komisy samochodowe na parkingach, komunikacja za darmo i autobusy co wożą powietrze-ale elektryczne... kto bogatemu zabroni...
No właśnie,autobusy. A oni jeszcze pakują się w kolejne. Zamiast kupić spalinowe trzy razy tańsze i mniej klopotliwe.
Polska w ruinie 7 lat im wystarczyło
No chyba nie siedem. PO siedzi w ratuszu zdecydowanie dłużej
Szczerze mówiąc, to nawet cieszy. W roku z rekordowym budżetem (sprzedaż terenów pod obwodnicę), wydawano na takie bzdury, że aż zęby zgrzytały.