
Ogromną niespodziankę sprawiła młoda drużyna Darzboru, która zremisowała 2:2 z faworyzowanym Bałtykiem Koszalin. Gole dla Darzboru: Czeszczewik 71’ i Bany 81’(samobójczy), dla Bałtyku: Sęk 3’(karny) i Chyła 8’. Mecz miał bardzo dziwny przebieg. Jeszcze nie wszyscy kibice zdążyli się usadowić na trybunach, a goście prowadzili już 1:0. Gola zdobyli z rzutu karnego, po nieporozumieniu Brodowicza ze Stelmaszyńskim i faulu tego drugiego. Pięć minut później było już 0:2, kiedy przy biernej postawie obrońców gospodarzy gola strzelił Chyła. Po tych szybko straconych gola, mało było takich kibiców, którzy nie spodziewali się wysokiej porażki miejscowych. Tymczasem jakby zadowoleni z wyniku goście, zaczęli grać dziwną piłkę, nastawioną na wolne rozgrywanie, częste wycofywanie piłki do obrony i z rzadka tylko próbowali zaatakować. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po przerwie miejscowi, którzy w pierwszych 45 minutach nie stworzyli praktycznie żadnego zagrożenia pod bramką koszalinian, zaczęli grać bardziej agresywnie i zaczęli nieśmiałe próby konstruowania akcji zaczepnych. Z czasem coraz częściej przedostawali się pod bramkę rywali. Ta taktyka przyniosła skutek w 71’, kiedy to Siemaszko wywalczył piłkę, popędził z nią praktycznie do linii końcowej, dośrodkował w pole karne, a tam Czeszczewik z najbliższej odległości kopnął ją do siatki Bałtyku. Goście po stracie gola nadal grali dość nietypowo, momentami wręcz kompromitując się w swoich poczynaniach. Miejscowi tymczasem zwietrzyli swoją szansę na sprawienie niespodzianki i w 81 minucie dopięli swego. Siemaszko tak nacisnął obrońcę gości, że ten pokonał swojego bramkarza. Końcówka była już bardzo nerwowa, bowiem goście dopiero wtedy zabrali się ostro do roboty i chcieli odrobić niespodziewanie uciekające dwa punkty. Jednak w niedzielę nie było im to dane, a swoją drogą na 3 punkty nie zasłużyli. Gospodarzom zaś należą się ogromne brawa za ambicję i wolę walki, oraz fakt, ze nie załamali się po szybkiej stracie dwóch goli.
Skład Darzboru: Stelmaszyński(11 Kowalski)-Niksa(84 Rogoziński), Boderek, Jabłoński(71 Góra), Bernatek, Moroza, Brodowicz(61 Sternal), Kaszczyc, Szydlak, Siemaszko, Czeszczewik.
(zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ahhh te tłumy na naszym stadionie......
Nie licytujcie sie ilu kibicow przychodzi na mecze Waszych druzyn,bo tylu kibicow co na mecze dawnego Darzboru czy Lechii,nie mowiac juz o derbach jeszcze dlugo nie bedzie
I ty nazywasz się obiektywnym. To porównaj ilość waszych kibiców z kibicami gali sportów walki albo meczami Gryfa. Mądrala się znalazł z wielimia.
Już nie macie się widzę czego czepiać to schodzicie na frekwencję, która nota bene na Darzborze była wyższa niż u Was:). P.S Chciałbym zobaczyć w środę ten wasz pełny stadion:D:D.
frekwencja pokazuje jak ten klub leci na psy.. po raz kolejny na V ligowym Wielimiu frekwencja o wiele wieksza niz na Darzborze.. a to dopiero poczatek tej przewagi pod tym wzgledem piatoligowca bo to byl ich dopiero pierwszy mecz na glownym zaloze sie ze w srode stadion bedzie niemalze pelny!