
Kandydaci na burmistrza Szczecinka, wójta gminy Szczecinek oraz radnych miasta, gminy i powiatu przejdą lustrację. Tę żmudną robotę wykona Instytut Pamięci Narodowej. Tylko w powiecie szczecineckim do zlustrowania pod kątem współpracy np. ze Służbą Bezpieczeństwa czy kontrwywiadem i wywiadem PRL jest kilkadziesiąt osób.
Nikt z kandydatów na radnych (miasto, powiat, gmina), wójta i burmistrza Szczecinka do takiej współpracy się nie przyznał. Przed IPN moc pracy. Procedura sprawdzania kandydatów potrwa zapewne kilka miesięcy. W pierwszej kolejności lustracji będą poddani ci, którzy zdobyli mandaty w samorządach. Jednak i ci, którzy przegrali, zostaną zlustrowani. Jeśli się okaże, że skłamali w oświadczeniu, sprawa trafi do sądu.
Jednak nie wszystkie osoby – kandydaci zostaną poddani „badaniu” IPN. Powód? Część kandydatów już wcześniej składała oświadczenia lustracyjne w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Do tego grona dochodzą też osoby urodzone po 1 sierpnia 1972 roku. Zgodnie z ustawą lustracyjną takich osób IPN nie sprawdza.
Dodajmy też, że zatajenie w oświadczeniu lustracyjnym informacji o współpracy np. ze Służbą Bezpieczeństwa PRL, grozi kara od 3 do 10 lat pozbawienia praw publicznych. (sw)
Foto: IPN
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie