
W bloku przy ulicy Wodociągowej 5 w Szczecinku, od kilkunastu dni trwa remont balkonów. Jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę na jeden problem związany z tymi pracami. Chodzi o mnóstwo gruzu, który zamiast w kontenerach, znalazł się na trawniku.
Gruz, który pochodzi z balkonów, jest pozostawiony na trawniku, przy oknach mieszkańców bloku. Nie podoba się to naszemu Czytelnikowi, który uważa, że powinno się z gruzem postąpić zupełnie inaczej.
- Kierownik budowy niestety nie popisał się. Zamiast zorganizować rękaw zsypowy i kontenery na widoczny gruz - urządził mieszkańcom wysypiska pod oknami. Trawnik w miejscu tych stert też oczywiście szlag trafi
- pisze w swoim liście do redakcji.
- Gruz tak czy inaczej trzeba będzie wywieźć. Tylko po co tracić roboczogodziny na ładowanie go do kontenera (ewentualnie na wywrotkę), jak można było załatwić problem tak, jak wyżej wspominałem
- dodał Czytelnik.
Jak się dowiadujemy, teraz mieszkańcy bloku narzekają na uciążliwy i fatalnie wpływający na samopoczucie smród w mieszkaniach - chodzi o opary smoły. Nie do końca wszystkim podoba się też fakt, że z własnych środków będzie trzeba “położyć” na balonie nowe kafelki.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jestem mieszkańcem tego budynku. Balkony były kute już 3 razy. Faktycznie za każdym razem trzeba było kłaść tarakotę na własny koszt. Moj balkon był w bardzo dobrym stanie a jednak został skuty. Jaki w sens? lub cel? Dlaczego mieszkańcy muszą ponosić koszty zle wykonanej usługi przez firmy, które skuwały i kładły nową nawierzechnię???
Terakota na balkonie nie jest potrzebna. Za składowanie odpadów w niewłaściwym miejscu są kary. Za zaśmiecanie nieruchomości też. Gdzie jest straż miejska, wydział ochrony środowiska i nadzór budowlany? Taka partyzantka to była 20 lat temu.
KULTURA WYKONYWANIA PRAC BUDOWLANYCH jest w Polsce jeszcze czasami do "zupy". Tak jak w tym przypadku. Na Kołobrzeskiej aktualnie ktoś robi w domu wielki remont. Postawiony jest zsyp kielichowy i z II piętra gruz i odpadki lecą do podstawionego kontenera. To żaden wynalazek. TO NORMALNOŚĆ. ALE NIE DLA WSZYSTKICH... zawodowe barachło MA SWOJE "PRAWA".
Jak to na własny koszt kafelki? Jakiś żart?? Mieszkam na Wodociągowej niedawno również mielismy remont bloku (elewacja) i mamy pięknie ocieplony blok, balkony jak ta lala, klatki jak ta lala i kafelki oraz nowe parapety jak ta lala. Nie zapłaciłam ani grosza za wymienione elementy na balkonie.
Przyjacielu, zaprawdę powiadam Tobie, że za to wszystko zapłaciłeś. Zwróć uwagę na pozycję w rachunku za czynsz o nazwie "fundusz remontowy". To samo dotyczy wyremontowanych "przez burmistrza" kamienic. Estetyka miasta poprawia się, jednak Ratusz ma niewiele z tym wspólnego.
Okazuje się że ten materiał ma siłę bomby wodorowej. Gruz został wywieziony.