
Co zrobić, by uporządkować ruch na zatłoczonych i wąskich uliczkach w Szczecinku: Toruńskiej i Grudziądzkiej? Prośba, by urzędnicy odpowiedzialni za wspomniane ulice zajęli się sprawą wpłynęła już w ubiegłym roku. Na ul. Grudziądzkiej miał się pojawić zakaz parkowania, z kolei ul. Toruńska miała być jednokierunkowa. I to właśnie się dokonuje, przynajmniej w części.
Na początku lipca zebrała się w tej sprawie Komisja ds. Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu na Drogach Powiatowych i Gminnych. Na ulicy Grudziądzkiej po prawej stronie jadąc od ul. Warcisława IV w kierunku ul. Toruńskiej pojawił się się znak „zakaz zatrzymywania się i postoju”, dotyczący całej prawej strony. Komisja powiatowa zarekomendowała też wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na ul. Toruńskiej od ul. Gdańskiej, przy zachowaniu możliwości parkowania auta po lewej stronie. Pamiętać jednocześnie trzeba, że zarządcą dróg jest Urząd Miasta w Szczecinku, i to do niego będzie należało ostateczne rozwiązanie tych kwestii.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na ulicach jednokierunkowych osiedlowych, o małym ruch pojazdów NALEŻY WPROWADZIĆ DLA ROWERZYSTÓW JAZDĘ W DWÓCH KIERUNKACH. To rozwiązanie znane w wielkich miastach w Szczecinku jest dziwolągiem.
Już jeżdżą jak chcą, przez pasy na których nie mogą. Dajmy prawo, ale też obowiązek pokrywania ewentualnych szkód za zdarzenie drogowe. Dużo jedzie ulicą, przy krzyżówce wjeżdża na chodnik, jedzie pasami i za krzyżówką znowu wjeżdża na ulicę. Dajmy możliwość jazdy pod prąd to połowa będzie na każdej ulicy pod prąd jeździła. U nas to słaby pomysł.
Zakaz parkowania też na ul Klasztornej. Przejechać się nie da
Moim zdaniem to nie powinno się tworzyć ulic jednokierunkowych ze względu na parkujące tam samochody. Na ulicach parkują głównie mieszkańcy kamienic, domków itp. ponieważ nie chce im się wjeżdżać na swoje posesje, przykład ul. Chodkiewicza jednokierunkowa, na posesjach brak aut - stoją na ulicy, czyli jest to miejsce parkingowe, w innych miastach opodatkowane. Zwykły Kowalski nie ma szans tam zaparkować. Kosztem ogółu mieszkańców ktoś ma za free miejsce parkingowe, a na posesji większy metraż na organizację trawnika, ogrodu, nie zazdroszczę, ale Kowalski niech jeździ w kółko po ulicach jednokierunkowych w drodze do miejsca docelowego bądź w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania.