Reklama

Uratujmy serce małego Frania! Trwa zbiórka na operację w Austrii

12-miesięczny chłopiec ze Szczecinka, Franio Brzeczka, potrzebuje pilnej operacji serca w klinice kardiologicznej w Linz w Austrii. Koszty są duże, wada serca dziecka dyskwalifikuje go z operacji w Polsce. W Internecie trwa zbiórka niezbędnych środków pieniężnych. Każdy może pomóc!

Franek urodził się w marcu 2020 roku. U chłopca zdiagnozowano między innymi chorobę genetyczną - Zespół Williamsa – Beurena. Jest to choroba ogólnoustrojowa dotycząca przede wszystkim układu krążenia, nerek, wzroku, uzębienia, słuchu oraz zaburzeń metabolicznych. Charakteryzuje się też różnie nasilonymi problemami w rozwoju. Franio cierpi również na wadę serca w postaci Tetralogii Fallota, niedrożność przewodu pokarmowego, trzustkę obrączkowatą, która uciskając dwunastnicę, spowodowała niedrożność oraz niedokonany zwrot jelit.

- Już w 36 tygodniu ciąży dowiedzieliśmy się o tym, że nasz synek ma wadę serca – jednak lekarze zapewniali, że jest to wada, którą w naszym kraju operuje się z powodzeniem, z którą można normalnie żyć. Po narodzinach Frania rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna… Nasz synek musiał walczyć już o pierwszy oddech

- informują rodzice chłopca.

Jak dowiadujemy się ze zbiórki na portalu SiePomaga, wada serca Frania dyskwalifikuje go z operacji w Polsce i dziś jedynym ratunkiem dla niego jest operacja Linz w Austrii. A koszt jest bardzo wysoki - to około 500 000 złotych. Profesor Mair z austriackiej kliniki widzi szansę na pomoc dziecku.

- W 6. dobie życia Franek musiał zmierzyć się z pierwszą operacją – udrożnieniem przewodu pokarmowego. Operacja się udała, a synek kolejne 6 tygodni spędził na Oddziale Intensywnej Terapii. Potem trafiliśmy na oddział kardiologii. Cały czas borykaliśmy się z zakażeniami infekcyjnymi, które uniemożliwiały dalsze leczenie…

- Do domu mogliśmy pojechać dopiero po 4 miesiącach w szpitalu. Franio mógł zobaczyć pokój, który dla niego przygotowaliśmy, swoje łóżeczko, zabawki… To był jednak dopiero początek walki. Sytuacja epidemiologiczna w kraju nie ułatwiała nam przetrwania tego bardzo trudnego okresu. Niestety nasz pobyt w domu nie trwał zbyt długo, często wracaliśmy na oddziały szpitalne z różnymi problemami – Franio przeszedł m.in. przez infekcyjne zapalenie wsierdzia, sepsę, zapalenie stawu biodrowego i operację obustronnej przepukliny pachwinowej. Synek ma wysoki poziom wapnia we krwi. Aby ratować nerki, zmuszeni jesteśmy stosować odpowiednią dietę – musimy unikać produktów zawierających wapń oraz Wit. D3. To ogromne wyzwanie

- czytamy dalej w opisie zbiórki.

- Nasz synek rośnie, a jego tętnice​ płucne nie! Bez operacji serca Franio z dnia na dzień będzie od nas odchodził, a my nie będziemy mogli nic zrobić... Wiemy, że koszty takiej operacji i kosztów okołooperacyjnych związanych z pobytem za granicą, transportem znacznie przewyższą nasze możliwości - w przybliżeniu wyniosą około pół miliona złotych. Wysłaliśmy wyniki badań synka i czekamy na kosztorys. Bez Was nigdy nam się nie uda… Dla Frania rozpoczęło się już odliczanie

- kończą rodzice Frania.

Zbiórka znajduje się w tym miejscu. Dodatkowo na Facebook’u licytować można różne przedmioty poprzez aukcje - tak zebrane pieniądze również w całości trafią na leczenie 12-miesięcznego chłopca. Każdy znajdzie tam coś dla siebie.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do