
Już wiadomo, skąd wzięły się cuchnące odpady na rogatkach Szczecinka. Tuż za osiedlem Zachód, na terenie należącym do Agencji Mienia Wojskowego pozbywano się odpadów z kołobrzeskiej oczyszczalni ścieków. Burmistrz Daniel Rak zawiadomił prokuraturę. O szczegółach opowiedział podczas konferencji prasowej, która miała miejsce w poniedziałek, 13.07.
O sprawie informowaliśmy kilka dni temu. Przypomnijmy. Jak powiadomili nas zaniepokojeni przeraźliwym fetorem mieszkańcy, tuż za osiedlem Zachód, blisko linii kolejowej, ktoś zrzucił na polach cuchnące odpady. Nie było jednak pewne, kto i dlaczego pozbył się ich akurat na rogatkach Szczecinka.
Po naszej publikacji sygnałami mieszkańców zainteresował się ratusz. Nad wspomniany teren poleciał miejski dron. Udali się tam również inspektorzy Urzędu Miasta.
W czwartek, kontrolując ten teren, dotarli do miejsc, gdzie składowane były odpady pooczyszczalniane. Zauważyli samochód. W momencie, kiedy podjęli próbę skontaktowania się z kierowcą, ten zaczął uciekać. Doszło do pościgu za tym autem, które zrzuciło wcześniej całą platformę odpadów. Pościg przeniósł się na DK11 w kierunku na Koszalin. Powiadomiona została policja. Przy pomocy policjantów kierowca został zatrzymany w okolicy Manowa
- mówił Daniel Rak.
W trakcie kontroli dokumentów okazało się, że przywiózł on nieczystości z oczyszczalni w Kołobrzegu. MWiK Kołobrzeg zlecił to zadanie w trybie przetargu firmie, która wydzierżawiła teren od AMW. Z naszych informacji wynika, że pierwszy transport przyjechał wraz z początkiem czerwca. Złożyłem zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa i podejrzenie działania na szkodę środowiska. Został też powiadomiony WIOŚ i minister Małgorzata Golińska. Trwają ustalenia, z jaką skalą problemu mamy do czynienia.
Burmistrz zwrócił uwagę, że teren, na który trafiały fekalia z oczyszczalni, nie nadaje się w żaden sposób pod uprawę. Co więcej, znajduje się tu wiele rowów melioracyjnych połączonych z jeziorem.
Nadużycia i nieprawidłowości będą przedmiotem śledztwa i zobowiążą wykonawcę, by przedstawił stosowne badania.
- podkreślił burmistrz.
Zgodnie z informacją, kołobrzeska oczyszczalnia miała zaprzestać transportu odpadów na teren Szczecinka z dniem 11.07. Daniel Rak zapowiedział, że mimo to, ten teren będzie teraz podlegał ścisłej kontroli strażników miejskich.
Mamy nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona. Według naszych informacji, wykonawca nie miał wystarczającej ilości badań, pomijając już fakt, że na terenach miejskich nie powinno się składować odpadów
- dodał Daniel Rak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W elmilku to mu nie przeszkadzały?
Przeciez na Pilska calkiem legalnie mogli zwiezc ?
Pani radna Pawłowicz ma Pani okazję się wykazać. No to do boju z tym rdsem.
Pani minister Golińska też może się wykazać.
Całe szczęście, że stawiamy na przyjaznych donosicieli, brawo organy ścigania! Pewnie takiego samochodu pod Manowem nasze spec BMW by nie dogoniło. BRAWO policja dać im więcej do pensji. Ale afera polityczna?
A gdzie są wrzucane osady z naszej oczyszczalni? Na które pola?
BURMISTRZ W CHAOTYCZNEJ WYPOWIEDZI NADAWAL BY SIE NA RZECZNIKA PRASOWEGO DRAMAT TRZEBA SIE WYSILAC ZEBY GO ZROZUMIEC.
Z tym Elmilkiem to chyba ktoś na rychłą emeryturkę próbuje zarobić...
"A gdzie są wrzucane osady z naszej oczyszczalni? Na które pola?"
Ehhh, nasza zdrowa żywność ....
Ja słyszałem że te fekalia dwóch rolników z okolic szczecinka przeorywali. Ciekawe ile dostali za to.
Jak do wyborów to wybieracie popaprancow a jak smrodu narobią to terra niech zadziała . Nieładnie nieładnie.
Jak fekalia to moze ten specjalista od fekaliow Rafau maczal w tym palce ?