
Niedawno informowaliśmy, że grypa, a wraz z nią uporczywy katar, gorączka, ból gardła czy kaszel – szczęśliwie omija Szczecinek. W ostatnim czasie okazało się jednak, że coraz więcej osób odwiedza przychodnie i lekarzy rodzinnych, mniej uczniów bierze udział w szkolnych zajęciach, a pracownicy coraz częściej dostarczają swoim pracodacom zwolnienia z pracy. Oznaczać to może tylko jedno: fala zachorowań na grypę dotarła także nad Trzesiecko.
- Rzeczywiście w lutym daje się zaobserwować znaczny wzrost zachorowań wśród mieszkańców Szczecinka – mówi „Tematowi” Barbara Szysz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku. – Co prawda na naszym terenie zgłaszalność zapadalności na grypę i zakażenia grypopochodne nie stoi na takim samym poziomie, jak w innych powiatach, ale to nie oznacza, że ludzie na grypę nie chorują. Wręcz przeciwnie. Wyraźnie widać wzmożony ruch w przychodniach, daje się też zaobserwować znacznie przerzedzone klasy w szkołach czy grupy dziecięce w przedszkolach.
Nasza rozmówczyni uspokaja. Jej zdaniem, Szczecinek w porównaniu z innymi miastami w Polsce i tak nieźle radzi sobie z panoszącymi się wszędzie wirusami grypy. – Mimo że tych zachorowań jest więcej w stosunku do wcześniejszych miesięcy, to mieszkańcy Szczecinka i tak mają się lepiej niż np. mieszkańcy Szczecina. Niedawno miałam możliwość wyjazdu do stolicy województwa i przekonałam się, że tam faktycznie grypa ludzi dziesiątkuje. U nas pod tym względem jest jeszcze naprawdę dobrze – dodaje Barbara Szysz.
Przypomnijmy. W ubiegłym miesiącu zachodniopomorski sanepid odnotował 5734 przypadki zachorowania na grypę i zakażenia grypopochodne. Najczęściej chorowały osoby w wieku od 15 do 64 lat. Dobra wiadomość jest taka, że niedługo faza szczytowa sezonu grypowego dobiegnie końca. Okres wzmożonej aktywności wirusów grypy mija wraz z końcem marca. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie