
Niezwykle trudne warunki atmosferyczne towarzyszyły mistrzom narciarstwa wodnego podczas dwudniowych zawodów na jeziorze Trzesiecko. Reasumując, obfite opady i silny zachodni wiatr pokrzyżowały też plany organizatorom Mistrzostw Polski, będących jednocześnie Eliminacją Pucharu Europy w tej widowiskowej dyscyplinie sportowej.
- Do Szczecinka zjechali specjaliści narciarstwa wodnego z pięciu państw: Polski, Holandii, Czech, Białorusi i Słowacji – mówi „Tematowi” Bogusław Sobów, szef szczecineckiej lokalnej Organizacji Turystycznej, organizatora mistrzostw. – Jury zastanawiało się nawet nad przerwaniem zawodów. Jednak o ich rozegraniu zdecydowali sami zawodnicy. To niezwykle dzielni ludzie.
W sobotę rozegrano eliminacje, będące jednocześnie finałem w slalomie. Nawet najlepsi narciarze mieli problemy z pokonaniem deszczu i wysokiej fali przy prędkości wyciągu blisko 60 km/h. W kategorii open mężczyzn w Pucharze Europy tryumfował Dawid Kazek z Bytomia przed Mirosławem Herbikiem ze Słowacji i Krzysztofem Bernatowiczem z SKI Line Szczecin. Z kolei w kategorii open kobiet w Pucharze Europy zwyciężyła Justyna Mazurkiewicz przed Anną Moś – obie panie z klubu Zefir Bytom. Na trzecim miejscu zawody ukończyła Anna Gogola z Warszawy.
W Mistrzostwach Polski mężczyzn zwyciężył Dawid Kazek przed Krzysztofem Bernatowiczem i Jakubem Rutkowskim z Warszawy. W kategorii kobiet laur Mistrzyni Polski zdobyła Justyna Mazurkiewicz. Tytuł wicemistrzowski przypadł Annie Moś, a brązowy medal wywalczyła Agata Smoleń ze SKI Line Szczecin.
Solidnie zaprezentowali się nasi narciarze. W slalomie mężczyzn pierwsze miejsce ex equo zdobyli Mariusz Leniec i Piotr Pelguj ze szczecineckiego Klubu Narciarstwa Wodnego. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie