
Ponad 5 ha powalonych drzew - to efekt potężnej wichury, która przeszła niedzielnym (25.07) popołudniem niedaleko Bornego Sulinowa w leśnictwach Starowice, Dydulany i Brzeźno.
- Co ciekawe, w samym Bornem, kilka kilometrów dalej, dosłownie nic się nie zdarzyło
- mówi nam Marek Stasiuk, rzecznik RDLP w Szczecinku. - W niedzielę po godz. 16.00 jeden z naszych pracowników był dosłownie w epicentrum tej nawałnicy niedaleko Bornego Sulinowa.
To pojawia się nagle, wygląda jak mała trąba powietrzna o szerokości kilkudziesięciu metrów, ściana deszczu... Bardzo niebezpieczne zjawisko. Gdyby spotkało nas w lesie, nie wolno chronić się pod drzewami, najlepiej we własnym samochodzie, warto o tym pamiętać
- doradza rzecznik RDLP w Szczecinku.
Materiał video zrealizowany z drona obejrzeć można tutaj: https://www.facebook.com/RDLPwSzczecinku/posts/208819137921990
W tej chwili w rejonie przejścia wichury obowiązuje zakaz wstępu do lasu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ponad 5 hektarów powalonych drzew to efekt źle prowadzonych czynności w drzewostanie Na załączonym filmie widać doskonale co jest tego przyczyną: Monokultura sosnowa, ogromne luki które są korytarzami powietrza oraz sąsiedztwo drogi Żeby temu zapobiec należy nie dopuszczać do powstawania takich luk, prowadzić racjonalny dobór gatunkowy i nie zapominać o wprowadzaniu domieszek odpornych na wiatr Co z tego że sosna to gatunek odporny skoro w monokulturze , z takimi lukami i bez solidnej ściany drzewostanu dzieją się takie rzeczy. A te przedszkolne rady pana Rzecznika to nie wiadomo czy śmiać sie czy płakać Rozumiem że Pan rzecznik zakłada że każdy kto przebywa w lesie dotarł tam za pomocą auta a jeśli tak to jest ono w pobliżu Jeśli ktoś ma na tyle pecha że znajdzie się w środku lasu w trakcie trwania czy to nawałnicy czy to burzy to musi zachować spokój i znaleźć możliwie jak najniższy punkt albowiem im wyżej to większa jest szansa na porażenie , najlepiej znaleźć jakąś niecke z dala od drzew i po prostu przykucnąć i przeczekać No w przypadku takich Monokultur to jedyne co zostaje to jak najszybsze znalezienie drogi i ewakuacja z lasu
Zakłady drzewne się cieszą, tartaki, stolarze itp. taka natura silniejszy przetrwa, słabszy nie. Cieszmy się z tego co mamy, inni mają gorzej. Nie trzeba zatrudniać drwali do cięcia, same ładnie się złożyły te drzewa.
Dlaczego w Szczecinku miejscowe plany zagospodarowania wymuszają skośne dachy ? Jedna taka wichura i wiele osób może zostać bez dachu nad głową z zalanym domem. Prosty dach i drabinka i masz prawie niezniszczalny bunkier. Jydyni trzeba odśnieżać jakby nasypało.
korekta..nie 5 ha lasu tylko plantacji sosny Lasów Państwowych. Prawdziwych lasów już w naszym kraju jest niewiele, a na te które jeszcze są LP sobie już ostrzy zęby (lub raczej piły) - żeby tylko kasy nabić. Niby lasy powinny być naszym wspólnym dobrem narodowym, a wszystko zawłaszczyła firma LP. Marzy mi się Minister Środowiska nie związany z kastą LP i nie skrzywiony nauką grabieżczego wykorzystywania środowiska. Wtedy może stworzono by więcej Parków Narodowych i obszarów całkowicie chronionych gdzie ekosystem mógłby działać bez ingerencji ludzkiej, a wycinka drzew byłaby zabroniona.