Działkowcy ze Szczecińskiej wygrali z miastem w sądzie

Takiego obrotu sprawy chyba nikt się nie spodziewał. Po długiej batalii sądowej okazało się, że w walce pomiędzy ratuszem a działkowcami z PZD Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Przyjaźń” to właściciele ogródków przy ul. Szczecińskiej okazali się górą. Rację działkowcom przyznał właśnie Sąd Okręgowy w Koszalinie. Jak wyjawił nam Mieczysław Jaćkowski, prezes „Przyjaźni”, zwycięstwo było dla działkowców zaskoczeniem, ale bardzo pozytywnym. 

Przypomnijmy. Spór toczy się o nadjeziorne działki przy ul. Szczecińskiej, które od lat zajmują działkowcy. Ratusz uważa, że działkowcy zajmują zbyt atrakcyjne tereny, które można by wykorzystać na przykład na budowę miejskiego campingu. Z kolei właściciele ogrodów chcieliby nadal uprawiać działki niedaleko swoich domów. Dodatkowo utrzymują oni, że zaproponowane przez miasto tereny działkowe nie zrekompensują w pełni utraconych ogrodów.

Do tej pory odbyły się dwie rozprawy. Obie wygrało miasto. Choć początkowo nic nie szło po myśli właścicieli ogrodów, działkowcy nie złożyli broni. Złożyli apelację i cierpliwie czekali na kolejną rozprawę. 

– Wygraliśmy – potwierdza Mieczysław Jaćkowski. – Nie ma jeszcze jednak uzasadnienia wydanego przez sąd wyroku. Z tego, co mi wiadomo sąd apelacyjny uchylił postanowienie sądu pierwszej instancji i oddalił pozew. Razem z Okręgowym Zarządem PZD w Koszalinie czekamy na uzasadnienie. 

Z tego, co się dowiedzieliśmy, ratusz również oczekuje sądowego uzasadnienia. Nieoficjalnie wiadomo, że wygrana działkowców to wynik błędów proceduralnych. Porozumienia zawartego między ratuszem a zarządem działkowców nie poparli wszyscy właściciele ogrodów. A w tym przypadku bezwzględna zgoda na likwidację ogródków być musi. 

Nie wiadomo jeszcze, jakie kroki w tej sprawie podejmie dalej burmistrz.

- Czekamy na uzasadnienie wyroku sądu. Dopiero wtedy będziemy mogli zająć oficjalne stanowisko w tej sprawie i zaplanować jakieś działania - mówi nam wiceburmistrz Daniel Rak.

Do tematu z pewnością jeszcze wrócimy. 

foto: archiwum Tematu