Dwumetrowy mur rozdzieli psy i... działkowców

Nieustanna batalia pomiędzy działkowcami z ul. Rybackiej i szczecineckim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt trwa nieprzerwanie od blisko sześciu lat, czyli od czasu otwarcia placówki dla bezpańskich czworonogów. 

Właściciele i użytkownicy działek zlokalizowanych w pobliżu schroniska skarżą się na ogromny hałas spowodowany rzekomym ciągłym szczekaniem psów, nie szczędząc również przy tym złośliwości czworonogom. Jak przyznaje Danuta Kadela, szefowa Schroniska PGK, nieraz zdarzało się, że działkowcy sami zwyczajnie drażnili psy, rzucając w nie kamieniami, pustymi szklanymi butelkami, a nawet petardami.

Użytkownicy pobliskich terenów „rekreacyjnych”, próbując walczyć z hałasem robionym przez psy, który podobno jest w tym miejscu nie do wytrzymania, pokusili się nawet o sprowadzenie kilka lat temu do Szczecinka specjalistycznego samochodu wyposażonego w urządzenia służące do badania poziomu hałasu. Skierowali także list do Rady Miasta, domagając się ustawienia ekranów dźwiękochłonnych, które miałyby odgrodzić schronisko od działek. Starania te jednak nie przyniosły rezultatów – uznano bowiem, że hałas nie jest aż tak uciążliwy. Jak wynikało z relacji pracowników placówki okazało się także, że często szczekanie psów było wywoływane przez samych… działkowców, którzy często dla rozrywki drażnili psiaki. 

Wszystko wskazuje jednak na to, że już wkrótce konflikt ten nieco zelżeje. Po orkanie Ksawery, który nawiedził Szczecinek pod koniec 2013 r., część schroniskowego ogrodzenia ucierpiała w wyniku wichury, lecz wciąż brakowało środków na jego wymianę. Teraz nie tylko zostanie ono naprawione, ale także znacznie „ulepszone”. Psy od działkowców oddzieli… 2-metrowy betonowy mur. 

- W schronisku cały czas trwają różnego rodzaju drobne prace remontowe i modernizacyjne. Jednak teraz najważniejszym dla nas zadaniem jest postawienie betonowego parkanu. Ogrodzenie będzie stopniowo, etapami „wyrastało” z tyłu naszego obiektu właśnie, gdzie znajdują się m.in. wybieg i boksy dla zwierzaków, od strony ogrodów działkowych – mówi Danuta Kadela. - W ten sposób odgrodzimy się wysokim na dwa metry, betonowym płotem od drogi na działki. Dzięki temu szczekanie naszych podopiecznych będzie mniej słyszalne, ale także – co jest ważne – działkowcy będą mieli utrudnione zadanie, kiedy znów będą chcieli drażnić nasze psy. 

Przypomnijmy, że od blisko trzech miesięcy czworonogi w tej części  schroniska ochraniają również czujne kamery monitoringu. Dzięki temu pracownicy mogąca bieżąco kontrolować, kto podrzuca na teren schroniska śmieci czy niebezpieczne przedmioty. Teraz „strony” konfliktu oddzieli pokaźnych rozmiarów betonowa ściana. Jednak trudno stwierdzić, czy będzie ona bardziej chroniła uszy działkowców, czy może narażone na różne przykrości ze strony ludzi - schroniskowe zwierzęta.

Dodajmy, że to nie jedyne prace, jakie obecnie są prowadzone na terenie placówki. - Otrzymaliśmy dwa duże betonowe kręgi, które wykorzystamy do budowy dwóch podziemnych tuneli dla naszych psiaków, dzięki czemu zyskają one dodatkowe miejsce do zabawy.

- Dostaliśmy również betonowe donice na kwiaty z których robimy na wybiegach osłony przed słońcem. Część donic zostawimy na trawniku z przodu. Co roku dostajemy z ZS nr 6 im. S. Staszica sadzonki kwiatów, jednak w tym roku chyba nam one nie wystarczą do obsadzenia wszystkich tych donic, których łacnie mamy 150 szt. Dlatego jeśli ktoś ma niepotrzebne roślinki, zamiast je wyrzucać, bardzo prosimy o przywiezienie ich do schroniska. Przyjmiemy również bardzo chętnie każde ilości małych piłek, które posłużą nam do stworzenia wyjątkowej atrakcji i miejsca zabaw dla naszych psów. Z góry dziękujemy wszystkim za pomoc i bezcenne dary, które poprawią komfort życia naszych psów w schronisku. U nas się nic nie zmarnuje, wszystko się przyda – dodaje nasza rozmówczyni. (mg)

Foto: Schronisko w Szczecinku