Reklama

Demolka Made in Poland

08/04/2016 10:17

Trza nam ludzie alarm podnieść, w dzwony bić i przez megafony grzmieć. I to czas już najwyższy, gdyż i ponieważ tak dalej być nie może! Brutalizacja języka w Internecie osiąga szczyty i jeśli któś, albo i cóś kresu temu nie położy, to ani się nie obejrzymy jak w kosmosie się znajdziem. Wszak cóż ja czytam w komentarzu pod artykułem! Cytuję: "przygłup, pajac, debil, idiota, cymbał". Pół biedy gdyby to jakiś polityk do jakowegoś inszego z takim tekstem wyjechał, bo jasnym jest, że u nich inaczej się nie da, zwłaszcza ostatnimi czasy. Ale żeby tak pisać o 23-letnim młodzieńcu! (Na dokładkie mieszkańcu naszego miasta, co z dala od ojczyzny bo w Anglii, usiłował się utrzymać... to po prostu nie uchodzi). 

No bo co niby ten młodzian takiego uczynił, by go takimi wulgarnymi epitetami obrzucać? Pojechał ów chłopczyna do kraju dalekiego karierę robić i to od podstaw, znaczy się na zmywaku. Praca to nie lekka, co by nie rzec, że wyczerpująca. Płacić i owszem płacili, ale niewiele na rękę mu wychodziło (bo odliczano gary, które potłukł). A tu sobota, czyli zgodnie z naszom polskom tradycjom (cały tydzień haru-haru, a w sobotę hyc do baru), chciał drinkować, a tu kasy brak, a pić się chce! Koleś do sklepu poszedł, flaszkę wziął, ale nie zapłacił, bo nie miał czym. Angielscy stróże prawa zaś go złapali i przed oblicze Temidy, też zresztom angielskiej, go zawlekli. Jednako, że u chłopaka na dokładkę nóż znaleźli, to mu wlepili cztery miechy odsiadki w zawiasach, nie mając nijakiego zrozumienia dla tradycji naszej, którą łon kultywował, ani wiary delikwentowi nie dając, że kindżałem jabłka ino obierał. Prysły zmysły – jak to onegdaj poeta powiedział. Tak oto mycie garów szlag trafił, inszej posady nikt mu nie proponował (nie wiedzieć czemu). Głodno, chłodno, do domu daleko i kasy na bilet powrotny brak.... Co robić, pogłówkował i...Nie z nami takie numery! Wiadomo wszak od zawsze, że Polak potrafi, no i nasz krajan spotrafił też! Wziął się w garść i zdemolował totalnie samochód osobowy należący do obywatelki Zjednoczonego Królestwa, wychodząc ze słusznego założenia, że za takie cóś zostanie z tegoż królestwa wywalony na zbity pysk i tym sposobem powróci na ojczyzny łono. 

W zasadzie dobrze kombinował! Powróci bowiem, tyle że dopiero za pięć miesięcy z małym hakiem. Temida angielska tak zwane zawiasy mu odwiesiła, dowalając za demolkę 4 tygodnie odsiadki i dodatkowe 7 dni za zwinięcie kolejnej flaszki z płynem krzepiącym. 

Pytam więc, czy godzi się tego młodziana tak paskudnym komentarzem w Internecie od czci i wiary odsądzać? Otóż z całom siłom, mocom i stanowczościom twierdzę, że nie można. Wszak po pierwsze ODWAŻNY był ci on. Ruszyć w świat się nie bał, a i od ciężkiej pracy się nie uchylał. Po drugie MĘŻNYM się okazał, bo wyrok przyjął jak na mężczyznę przystało, bo na klatę. Po trzecie, gościu ZARADNYM się okazał, gdyż sam se powrót w rodzinne pielesze załatwił, a i dodatkowo kurs języka angielskiego w mamrze se obłatwił. 

Na koniec rzeknę jeszcze, że rodacy, którzy wojażować po świecie zamierzają, wdzięczni być mu powinni i to bardzo. Bo gdy ich biuro podróży splajtuje, na lodzie ich zostawiając, niech nie jęczą i łez nie wylewają, a konsulowi RP takimi duperelami, jak brak kasy na powrót, czterech liter nie zawracają. Wszak wystarczy flaszka – jak mawia poeta, do tego ewentualnie demolka, no i jeszcze nóż, a na ojczyzny łono spokojnie powróci każdy i już.

Zenek

tekst ukazał się w 796 wydaniu tygodnika Temat

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Joe - niezalogowany 2016-04-10 15:17:56

    A ja mu wybaczam, to przecież małolat. Większe "hooligany" tkwią w różnych gminach, starostwach, jednostkach budżetowych, spółkach, klubach zaradnych etc. Kumple od wódki, albo kumple od modlitw. Co za różnica. Zmieniają się tylko ich konfiguracje.  Skąd ta nauka idzie do chuligaństwa? Wierzycie w to, że ludzie nie będąc chcieli stąd wyjeżdżać? Nawet dorośli tego pragną... 

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do