
Darzbór - Bytovia Bytów 4 : 2 (2 : 1)
Węglowski 64, 77, Kubicki 24, Fryś 39, Łapigrowski 34, Wirkus 85
Skład Darzboru : Muszka – Kusiak, Moroza, Petera, Fryś, Węglowski, Jaroszyński, Kubicki (82 Jabłoński), Boderek, Chicewicz, Erlich (85Rubaszniak). Trener A. Szygenda.
Piłkarze Darzboru nie zmarnowali szansy na wygraną, jaką był sobotni mecz z przedostatnią w tabeli Bytovią Bytów. Zdając sobie sprawę, że porażka w sobotnim spotkaniu może bardzo przybliżyć ich do degradacji z ligi, piłkarze Darzboru wyszli na boisko bardzo zmotywowani, ale mimo tego początkowe 20 minut było w wykonaniu obu zespołów bardzo przeciętnym widowiskiem. Dopiero w 24’ żwawiej zabiły serca piłkarzy Darzboru i ich kibiców. Wtedy to Artur Fryś dośrodkował, a gola strzałem głową zdobył Tomek Kubicki. Gospodarze z prowadzenia cieszyli się tylko 10 minut. W 34’ po rzucie rożnym, przedłużeniu piłki głową oraz strzale także głową, wyrównanie dla przyjezdnych uzyskał Piotr Łapigrowski. Minutę później mogło być 2 : 1 dla gości, ale znakomitej okazji na gola nie zamienił były gracz Darzboru Jarek Adamowicz. W 37’ znakomicie spisał się Marcin Muszka w bramce Darzboru, który wybił piłkę zmierzającą w okienko bramki, po strzale Łapigrowskiego. Dwie minuty później znakomitą centrę Macieja Jaroszyńskiego, płaskim strzałem na gola zamienił Fryś. Goście mieli jeszcze znakomitą okazję w 40 minucie, ale i tym razem Muszka nie dał się pokonać i Paraficzowi i Adamowiczowi. Po 45 minutach więc 2 : 1 dla miejscowych. Od początku drugiej części gry, z minuty na minutę, uwidaczniała się przewaga Darzboru. Choć goście odgryzali się jak mogli, to jednak gospodarze byli stroną wiodącą. W 64’ Kamil Chicewicz idealnie dograł do Zbyszka Węglowskiego, ten podciął piłkę nad wybiegającym bramkarzem Bytovii i było 3 : 1 dla Darzboru. Po trzecim golu gospodarze nabrali pewności, że ten mecz mogą wygrać i choć w 72’ tzw. „setkę” dla gości zmarnował Kacper Markowski, to w 77’ miejscowi byli już pewni, że wygrali, bowiem po składnej akcji Węglowski, strzelił swojego drugiego, a czwartego dla drużyny gola. W 81’ na 5 : 1 mógł podwyższyć Kubicki, ale jego strzał wybronił Mateusz Oszmaniec, a w 85’ goście zmniejszyli rozmiary porażki, kiedy to drugiego gola dla nich, strzałem w samo okienko bramki Muszki zdobył Michał Wirkus. Wygrana zasłużona, co najważniejsze bardzo wartościowa, bo odniesiona na rywalem sąsiadującym w tabeli. Po tym spotkaniu Darzbór awansował na 14 lokatę z 8 punktami. O dwa punkty wyprzedza Piasta Choszczno i o 3 punkty Bytovię, po jednym punkcie traci do wyprzedzających go bezpośrednio Astry Ustronie Morskie i Błękitnych Stargard (te drużyny zajmują bezpieczne lokaty), a 3 punkty do 11 w tabeli Gryfa 95 Słupsk.
(zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
gimnazjum do lekcji!
co ty człowieku poruwnujesz 5 i 3 lige? koniec to bedzie z wami bo podobno w waszej wsi jezioro wysycha i jak sobie przypominam to wielim miał mała przerwe w istnieniu jak do tej pory(chodzi o seniorów)a wiec na pole siano zbierac
Druga bramka dla Darzboru padła po wrzutce Węglowskiego a nie Jaroszyńskiego!!
ale spadnie i w przyszłym sezonie bedzie walczył w okregówce
a darzbór o co gra w tym sezonie? tylko o utrzymanie.A będzie jeszcze gorzej bo kasy juz nie ma nic a długów pełno:) niedługo koniec
Tylko Wielim walczy o utrzymanie w 5 lidze.
liczycie to wy sie morze we wsi zwanej gwda ,zreszta klub wiejski i jego "kibice zachowuja sie jak na wiesniaków przystalo ps.powodzenia w przyszłym sezonie w okregówce eheheheh
Tylko Wielimek się liczy w mieście.