Darzbór nie sprostał Orkanowi

Mimo niezłej gry i kilku sytuacji na zdobycie gola, nie udało się piłkarzom Darzboru wywalczyć choćby punktu w meczu otwarcia sezonu 2009/2010 w III lidze. Jeszcze raz okazało się, że ekipa Orkana z Rumii jest za mocna dla piłkarzy szczecineckich. Po dwóch wygranych w poprzednim sezonie, również teraz Orkan okazał się lepszy wygrywając w Szczecinku 1 : 0. Punkty pojechały do Rumii, ale gospodarze rozegrali dobry mecz, znacznie lepszy niż można się było spodziewać po meczach sparingowych i słabszej niż w ubiegłym sezonie kadrze drużyny. Niestety, po raz kolejny „piętą achillesową” Darzboru okazała się skuteczność. Gdyby Kubicki w 44’ i Chicewicz w 79’ wykorzystali znakomite okazje , wynik mógłby być zupełnie inny. Dobre okazje mieli też w 10’Jabłoński, w 38’ Kozanko, w 49’ Węglowski i w 85’ Fryś. Swoje okazje mieli też przyjezdni, a najlepszych nie wykorzystali w 7’ Cetnarowicz, w 41’ i 74’ Siemaszko oraz w 90’ Kazubowski. Goście jedynego gola zdobyli w 57’, kiedy po rzucie rożnym, pozostawiony bez opieki Piotr Cetnarowicz, dokładnym uderzeniem piłki głową pokonał Kaszubowskiego w bramce Darzboru. Tak więc nieliczna widownia w Szczecinku, oglądała ciekawe spotkanie, w którym nawet zdaniem trenera gości Bogusława Oblewskiego, wynikiem najbardziej zasłużonym powinien być remis. Wygrał jednak zespół bardziej doświadczony, posiadający w swoich szeregach piłkarzy mających za sobą przeszłość w ekstraklasie (Cetnarowicz, Smarzyński, Biecke) oraz grający odrobinę lepiej poukładaną piłkę. Gospodarzom brawa za ambicję i walkę do końca, ale żeby zdobywać punkty potrzebna jest znaczna poprawa skuteczności. Miejmy więc nadzieję, że nad tym elementem piłkarskiej sztuki, będą ze zdwojoną energią pracować na treningach.

Darzbór. Szczecinek – Orkan. Rumia  0 : 1 ( 0 : 0 ) 57’ Cetnarowicz

Skład Darzboru : Kaszubowski – Moroza, Petera, Kozanko, Fryś, Jabłoński, Węglowski, Piczak (69’ Boderek), Chicewicz, Kubicki, Erlich. Trener – Adam Benesz.