
Ten program miał na celu osiągnięcie korzystnych trendów demograficznych. Tymczasem jego efekty, mówiąc delikatnie, nie są wyjątkowo owocne. Co mówią dane dotyczące dotychczasowych rezultatów programu in vitro w Szczecinku?
Przypomnijmy, że uchwałę intencyjną dotyczącą realizacji Programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców Miasta Szczecinek, radni przyjęli w marcu 2017 roku. Od tamtej pory do programu zakwalifikowano 9 par, 5 par zgłosiło się do placówki GAMETA GDYNIA CENTRUM ZDROWIA Sp. z o.o. w Gdyni, 4 pary do VITROLIVE Sp. z o.o. w Szczecinie. W programie brało udział 8 par.
Uzyskano 4 pojedyncze ciąże. Urodziło się troje dzieci.
Warto nadmienić, że zgodnie z intencją, celem głównym realizacji szczecineckiego programu in vitro jest osiągnięcie korzystnych trendów demograficznych w populacji mieszkańców Szczecinka. Ma się to odbywać “poprzez zapewnienie leczenia niepłodności metodami wspomaganego rozrodu parom zamieszkałym na terenie miasta Szczecinek, u których stwierdzono niepłodność kobiety i/lub mężczyzny i wyczerpały się inne możliwości jej leczenia lub nie istnieją inne metody jej leczenia”.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo dobrze. Od założenia maseczki na czas pobytu w sklepie, czy w autobusie nikt nie umarł, a od koronowirusa tak.
In vitro powinno być świadczeniem przysługującym w ramach NFZ. Tak jest w cywilizowanych krajach. U nas tylko oszczędzanie i chora katolska ideologia.
Jeżeli matka natura pozbawiła kogoś możliwości posiadania biologicznego potomstwa widocznie miała konkretny powód. In vitro to ingerencja w naturę (i to za państwową kasę) a ona tego nie wybacza.
Jeżeli matka natura postanowiła m, że masz umrzeć w wyniku zapalenia wyrostka, to nie należy cie ratować?