
Miejska biblioteka nie próżnuje. Niecały tydzień temu gościła Zdzisława Drzewieckiego, który przyjechał do Szczecinka z Białego Boru, aby promować swój tomik, pt. "Itaka". Wczoraj (23.11) natomiast z inicjatywy Wojciecha Kowalewskiego na krótką prelekcję zaproszono osobę znaną z ogólnopolskich mediów - ks. Kazimierza Sowę. Ksiądz zachęcał do dyskusji nad problemem, dlaczego kościół przegrywa w mediach.
Wyjątkowy gość, jak sam przyznał na początku spotkania, Wojciecha Kowalewskiego poznał przez Internet. Po krótkiej wirtualnej wymianie korespondencji postanowił pozytywnie odpowiedzieć na zaproszenie Big W i przyjechać do Szczecinka. Pierwszym pomysłem było to, aby mówić o kanale tematycznym Religia TV, którego ks. Sowa jest dyrektorem. Szybko jednak ksiądz zmienił zdanie i zdecydował, że poruszy kwestię relacji media-kościół.
- Czy kościół przegrywa w mediach? - pytał na początku spotkania ks. Kazimierz Sowa. - Pierwszym pytaniem, jakie należałoby zadać, to w jakich lub których? Czy rzeczywiście przegrywa? Jeśli przegrywa, to czy na własne życzenie, czy jest to jakiś spisek? I wreszcie, po czwarte, jeśli przegrywa, jeżeli to pytanie jest słuszne, to co nalezy zrobić, żeby to zmienić? (sz)
Więcej o tym, jakie odpowiedzi padły oraz jak przebiegało spotkanie przeczytacie Państwo w jednym z najbliższych numerów "Tematu"
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ma taką zasadę czy słuszną nie mnie to osądzać.Swego czasu założył "Radio Józef" jako przeciwwagę do "Radia Maryja".Nie wiem czy dziś jeszcze istnieje.A "Radio Maryja" o.Rydzyka ma się całkiem dobrze pomimo że władza dwoi się i troi żeby je zniszczyć.
Źle człowieku pojmujesz odwagę.Ta odwaga wg Ciebie to głupota.Gdyby Wałęsa i inni używali takiej odwagi dawno o nich by zapomnieli.Ty ciągle wszystkim mówisz prosto w oczy to co o nich myślisz?Sam się schowałeś i pouczasz innych.Nawet nie zajarałeś że napisałeś o sobie.
Ja uważam że nie ponieważ jak by się nie odwracać to zawsze patrzymy na jakiś kościół.
To nie ma znaczenia, czy ktoś pisze to w domu czy powie to osobiście. Sutanna jest strojem kapłana i to nie podlega dyskusji. Wiara to nie emocjonalne podejście gdy ktoś coś "ładnie" powie, ale stałe dawanie świadectwa swoją osobą.
To trzeba było mieć tyle odwagi w sobie przyjść do biblioteki i powiedzieć to Ks.Sowie odpowiadał na wszystkie pytania, siedzieć w domu i komentować każdy potrafi a jaka wielka obłuda i brak serca jest w takiej żałosnej anonimowej krytyce ulala
Wielu młodych ludzi odwraca sie od Kościoła, bo Kościół robi sie zeświecczony, przestaje zaspokajać potrzeby duchowe. Problemem jest to, że biskupi nie słuchają Papieża w sprawach liturgii, np. motu proprio Summorum Pontificum (o szerszym dostępie do Mszy w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego). Kazania w kościołach są na rażąco niskim poziomie, liturgia zeświecczona, a księża zaczynają się zajmowac działalnością społeczno- rozrywkowo- kulturalną, zamiast liturgią, homiletyką i modlitwą.
Jest coraz więcej młodych ludzi,którzy odwracaja się od kościoła...
Czy ks. Sowa ma sutannę??? Na obłóczynach przyjmował sutannę czy koszulkę i sweterek? Prymas Polski kard. Wyszyński powiedział kiedyś: "Sutanna nie jest ubiorem w szeregu innych strojów, ale jest wyznaniem wiary przed ludźmi, jest odważnym świadectwem danym Chrystusowi, jest przyznaniem się do Kościoła. Kiedy raz przybrałem ten strój, muszę nie tylko pytać siebie, czy go noszę, ale w rachunku sumienia pytać - jeśli to miałoby się zdarzyć - dlaczego zdjąłem znak wiary i kapłaństwa. Czy z lęku? Ze słabości? Nie! Zdjęcie stroju duchownego to to samo, co usunięcie krzyża przydrożnego, aby już nie przypominał Boga".