
“Co Pana najbardziej denerwuje?” - to pytanie, za sprawą popularnego filmiku w sieci, zna mnóstwo osób. Denerwować może naprawdę dużo rzeczy - od dziury w płocie po kamery monitoringu. A jak jest nad Trzesieckiem? Facebook’owa strona “W Szczecinku” zapytała mieszkańców, co ich najbardziej denerwuje w naszym mieście. Będziecie zaskoczeni niektórymi odpowiedziami?
Co człowiek, to inna opinia. Do tego już się przyzwyczailiśmy. I jak się okazuje, wśród mieszkańców Szczecinka jest tak samo. Strona “W Szczecinku” na portalu Facebook, zapytała mieszkańców, co ich najbardziej denerwuje w naszym mieście. Pod postem pojawiło się dużo komentarzy, obok tych żartobliwych, nie brakowało bardziej poważnych.
Jednego z mieszkańców denerwują rowerzyści, kolejnego Straż Miejska, czy - cytując - “śmieszne fontanny na placu”. Ale to nie wszystko.
- Źle poustawiane kamery monitoringu, za ciasne miejsca parkingowe na auta, to że zrobili przejazdy rowerowe na przejściach dla pieszych
- Ludzie wciskający się pod rower lub kierowcy, którzy jadą i niby przepuszczają, człowiek wchodzi na pasy, a oni zaczynają jechać. To po co przepuszczają, nie wiedzą co robią
Jedną z osób denerwuje najbardziej “brak rozwoju miasta”:
- Co tam przyjadę, nie ma gdzie wyjść kulturalnie ze znajomymi. Ale sam w sobie jest uroczy.
Następne osoby zwracają uwagę na brak odpowiedniego miejsca do organizacji imprez z prawdziwego zdarzenia. Jak wiadomo, kiedyś plany na dyskotekę w Szczecinku były, ale… się skończyły.
Mieszkanka Szczecinka uważa, że w Szczecinku po prostu nie ma co robić. Nasze miasto otrzymało nawet porównanie do… Czarnobyla, a zatem do opuszczonego i dobrze znanego z powodu katastrofy jądrowej miasta.
- To taki Czarnobyl, ale z ludźmi
Nie brak również osób, które są zirytowane wysokimi, jak na wielkość miasta, cenami mieszkań:
- Ceny mieszkań, jakby z d*** wzięte ,nie podoba mi się. A po za tym wszystko ok
Jedna z mieszkanek chciałaby z kolei nieco więcej prywatności w kawiarniach i cukierniach.
- Jest w nich taki ścisk, że każdy przy stoliku obok może podsłuchiwać rozmowę. A ja jednak z przyjaciółmi zwierzamy się sobie i chcemy więcej prywatności. Ale kawkę mają dobrą, więc pozdrawiam
A co Państwa najbardziej denerwuje w Szczecinku? ;)
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brak toalet publicznych
wszechwładza grupy kretynów, klakierów i ich popleczników
Zawody wyścigowe amatorów jeżdżących na skuterach i motorówkach jakby to było ich prywatne jezioro
"wszechwładza grupy kretynów, klakierów i ich popleczników".
No, no, no, tylko bez takich epitetów proszę. Trza było się uczyć.
Wnerwia mnie: HAŁAS UŻYTKOWNIKÓW POJAZDÓW. Hałas na ulicach do późnych godzin nocnych: godzina popołudniowa....powrót do domu z pracy ulicą Klasztorną....Warcisława...Wyszyńskiego ..Mickiewicza w towarzystwie rozpędzonych głośnych motocykli/ hałasujących rozpędzonych aut....i tak co dnia...aż do wieczora...i w soboty i w niedziele....policji nie uświadczysz...strażników miejskich równiez nie. Przekroczenie prędkości, decybeli, dla pieszych i innych kierowców zagrożenie....trwa to od lat....I co: nikomu to nie przeszkadza? Nie można tego ukrócić? Mieszkaniec Szczecinka musi godzić się z manifestowaniem takiego zachowania przez niektórych kierowców i kto tu rządzi???? Ps. Jak przechodziłam na ul. Wyszyńskiego koło kina w niedozwolonym miejscu przez jezdnię podczas gdy w pobliżu nie było żywego ducha, czujny patrol policji zjawił się niczym spod ziemi.NATYCHMIAST!!!! Można? Można!
1. Pełowska nacja z rathausa. 2. Stare kodziary biegające w poszukiwaniu pisiaków. 3. Brak miejsc parkingowych. 4. Czołobitność i uniżoność wobec miejskich i powiatowych kierowników Śmierdziszewa. 5. Resortowe, w spółkach miejskich. 6. Zero zakładów pracy. 7. Krematorium w centrum miasta.
Tak jak ktoś pisał. Wymarłe miasto, ludzi coraz mniej. Ludzie przygnębienie, nieżyczliwi, sfrustrowani. Drogie w utrzymaniu, mieszkania czy lokale. Niewypalone mikroprzedsiębiorstwa, brak pracy, monopol krono i elda. Piękny park i miasto samo w Sobie też. Fajne dla rodzin i emerytów, gdyby jeszcze powietrze i woda było czyste.
Mnie irytuje ,że ludzie są prawie z wszystkiego niezadowoleni,często nieuprzejmi, nieżyczliwi a tym bardziej w tym trudnym czasie,a powinni się cieszyć każdym dniem w naszym pięknym mieście.Oczywiscie nośmy maseczki w miejscach publicznych,dbajmy o zdrowie swoje i innych.
Niebieski dym i odór w mieście nad pięknym jeziorem wśród lasów. Jakby zgniłe jajo w perfumerii.
Samo postawienie pytania, co nas denerwuje naprowadza na emocjonalby pojedynek. Skoro jednak pytacie - mnie irytuje: 1. Brak wiekszej ilosci specjalistow lekarzy. 2. Brak sciezki leczenia onkologicznego zaczynajacej sie tu i trwajacej tu. Ludzie tulaja sie od Szczecina po Bydgoszcz po roznych "wykonawcach". 3. Czekanie w urzedach. 4. Zupelny brak nowych, duzych miejsc pracy! 5. Wyjatkowo tragiczny brak norm w korzystaniu ze sciezek w parku przez rowerzystow i np.matki z wozkami. 6. Propaganda w mediach i te wizjonerskie portale. Wasz niestety takze jest nieco ideologiczny. Po prostu irytuje mnie polityka lokalna, obojetnie o jakim zabarwieniu. 7. Zagracenie jeziora i parku. Znacie miejsce w parku gdzie mozna zrobic rodzinny piknik? W Polczynie sa takie miejsca. 8. Brak rozwoju i rownego tetna miasta i powiatu. Pomysly w rodzaju targowisko w Sporem, gorka narciarska itd. 9. Brak odwagi na duze pomysly np. dazenie do budowy nowoczesnej spalarni odpadow. Irytujace jest wozenie odpadow do gminy uzdrowiskowej. 10. Brak zakladu psychiatrycznego. 11. Komentarze stalych fachowcow, znajacych sie na wszystkim. I inne rzeczy tez ;) Fajne rzeczy oczuwiscie sa, np, elektryki i pub irlandzki. Wzor jakosci wykonczenia. Jak poprawia kuchnie i muzke z tymi hamburgerami bedzie perelka.
Co mnie denerwuje???? Już dziś o tym pisałam! No i gdzieś to się zagubiło!!! Denerwuje mnie hałas na ulicach Szczecinka i brak reakcji ze strony policji czy stażników miejskich! Jest na to przyzwolenie! Otóż: właśnie teraz słyszę ryczący motocykl....a za chwilę pędzące skrzeczące na pół ulicy auto...popołudniu po pracy to normalka....czy w sobotę czy w niedzielę...po mojej okolicy Wyszyńskiego...Klasztornej...Mickiewicza...pędzące i ryczące pojazdy...nie uświadczysz policji...ani straży miejskiej...RóBTA CO CHCETA. Nikomu nie przeszkadza hałas, prędkość i czyhające niebezpieczeństawo? Nic i nikt nie może z tym zrobić? To kto rządzi w Szczecinku???? Halasujący kierowcy!!! Kto głośniejszy ten lepszy do późnych godzin nocnych!!! Ps. Przechodziłam w niedozwolonym miejscu przez jezdnię na przeciw kona. Nie było żywej duszy...żywego auta. Ale spod ziemi wyrósł patrol policji. Natychmiast. Można? Można!
1. lansowanie pisowczyków w powiecie
2. stare moherowe berety biegające w poszukiwaniu ludzi mających inne poglądy
3. Brak miejsc parkingowych.
4. bierność służb wobec przekrętów, które są wg. PiS
5. Resortowe i nepotyzm , w spółkach państwowych
6. Zero zakładów pracy.
7. Krematorium w centrum miasta.
Brak organizacji ruchu na wąskich uliczkach miasta ,brak ulic jednokierunkowych a co za tym idzie ,bardzo niebezpieczne włączanie się do ruchu np ul.kreta wyjazd na myśliwską.ulica chełmińska wyjazd na kamienną itd. poruszanie się ulicæ zieloną bardzo niebezpieczne ,ciągle parkujące samochody na wąskich ulicach np polna okolice nadleśnictwa.itd itd..... czy ludzie w urzędzie miasta tego nie widzą ? Wystarczy się wybrać do Wałcza .zlotowa,złocienia ,Chojnic......można temat ogarnæc tylko trzeba ruszyć tyłek .
Mnie brakuje Narcyza posła (obecnie). Miałem kabaret codziennie w ratuszowej kablówce. Żorżyk wróć! (hahahyahahahahahahahaha)
Wydaje mi się że ważniejsze jest inwestowanie w zwiększenie miejsc pracy, bo przez parę z kronokominów turystów już nie przybędzie. Nie mamy wielu atrakcji, i ludzie z Polski znają nas tylko z przejazdu nad morze. Więcej pracy oznacza że młodzi po studiach tu wracają, miasto się rozwija, ludzie lepiej zarabiają i jest ich stać częściej gdzieś wyjść. Wtedy przybywa knajpek, restauracji i innych atrakcji, bo ma kto wydawać. A potem to już leci samo. Kilka lat temu ktoś wymyślił , żeby stawiać na turystkę ????, teraz mamy kominy, 3 większe zakłady, sporo upadło np.mleczarnia, a turyści? najwyżej rodziny i dorosłe dzieci z wnukami z dużych miast na wakacje, och zapomniałam o setkach osób które wyjechały za chlebem daleko, i wpadają tu w okolicy świąt
Brak wyciągu narciarskiego , zbyt mało jajowatych ławek w centrum, brak drugiego stopnia kursu angielskiego w ratuszu ciężko dogadać się z ludzi tam po angielsku, więcej wychodków dla psów
Kurna mnie bałagan na ul .Polnej wiedzie o co chodzi
Brak jakiegokolwiek autobusu na dk11 , zero komunikacji z dworcem Chyże. Nawet stacji rowerów tam nie ma a popularność tego Dworca jest spora(wbrew pozorom )
Działkowcy, ekolodzy, sąsiedzi. Ludzie próbują blokować nieuniknione... rozwój. A jedynie są egoistami, którym brakuje wyobraźni. Zarządzenie szpitalem i innymi spółkami miejskimi, jak prywatnym folwarkiem.... całe szczęście do niedawna, taką mam nadzieję. Parkingi z wąskimi prostopadłymi miejscami, a jeszcze wykorzystywane jako skróty pod Arią i Biedronką na zachodzie. Kierowcy. Drogie mieszkania, a niskie płace. Obsesja z rondami, kiedy wystarczają światła. Ładne oświetlenie parku... świecące w oczy. Pędzące rowery na deptaku i w parku.
1. Brak zarządzania ulicami i brak parkingów, np. ul. Kochanowskiego powinna być jednokierunkowa w kierunku ul. Chełmińskiej. Przybywa samochodów, nie ma gdzie parkować, jakaś firma zakupił grunt koło ul. Kochanowskiego i nie kończy budowy, a teren ten świetnie nadawałby się na parking osiedlowy. Ale czy ktoś z urzędu miasta lub starostwa myśli o mieszkańcach bloków? 2. Inwestycje w upiększanie parku/miasta przy braku inwestycji w ludzi, w dzieci. Te same pieniądze, które idą na takie rzeczy jak kosmiczne ławki na Placu Wolności mogłyby pójść na jakieś mądre pomysły dla dzieci. 3. Brak reakcji policji i urzędów na motory i wyścigówki młodzieżowe bez tłumików w środku miasta. Taka szczecinecka wersja Szybkich i wściekłych. Ale to też buractwo niektórych mieszkańców wychodzi. Nieważne, że dziecko w wózku zasypia, wszyscy przecież muszą słyszeć, że pancio przejeżdża ulicami miasta. 4. Namaszczanie na dyrektorów państwowych instytucji swoich psiapsiół, brak kontroli nad tym, co się w nich dzieje, zlewka na jakość, liczy się ilość znajomych na stanowiskach. 5. To, że nie potrafi się wyłuskać ludzi, którzy reprezentują jakość, no, ale są poza ukladami, więc są dla towarzystwa miejsko-powiatowego niewidzialni, bo komu zależy tu na czymkolwiek, byleby kasa w kieszeni grała i stołek pasował do rozmiarów ambicji i wieloletnich przyzwyczajeń. Konkursy na stanowiska? Wygrywa ten, kto ma wygrać. Właśnie to odstrasza ludzi od naszego miasta, którzy potrafią się odnaleźć w innych miastach, niezawłaszczonych tak przez kumy i swaty z jakiejkolwiek opcji politycznej. Bo polityka ma tu najmniejsze znaczenie, ten ich podział pokityczny jest śmieszny, bo wszystkich i tak łączą wspólne interesy. 6. Brak specjalistów lekarzy neurologów, pulmonologów, reumatologów, dermatologów z prawdziwego zdarzenia. Jak masz coś poważniejszego niż katar musisz szukać pomocy poza Szczecinkiem. 7. Po raz kolejny: kumoterstwo i kolesiostwo w publicznych urzędach. 8. Niezwazanie na głosy ludzi, np. sprzedaż ziemi blisko parku i plany budowy bloków na Lelewela. 9. Pomysły z.... wyciągnięte z pieniędzmi niastowymi na projekty wyrzuconymi np. stok narciarski czy rozbudowa basenu, po co?
Urzędy porozmieszczane w oddalonych punktach miasta!!! Aby cos załatwić trzeba cale miasto odjeżdżać. Wszystko powinno być obok siebie Urząd Miasta, Urząd skarbowy, STAROSTWO, UrządPracy, MOPS, Urząd gminy, ZUS itd.
Brak mądrych, kreatywnych gospodarzy miasta. Zastój i zwijanie się miasteczka.
Do czego potrzebna nam jest straż miejska? Do wydawania bardzo dużych pieniędzy podatników na stworzenie miejsc pracy dla byłych milicjantów!!!!
-Smród z jeziora, oraz brud występujący w nim -Pełno toksycznych i niezadowolonych ludzi -Ceny mieszkań, domów lub działek (chyba ze są obsadzone diamentami a o tym nie wiem) -Brak jakichkolwiek informacji jak bardzo szkodzą naszemu zdrowiu chmurki wytwarzane przez Kronospan -Pieniądze wydawane na np. niewygodne statki kosmiczne na placu wolności, zabetonowania całego placu wolności i zabraniu mu charakteru naszego fajnego starego szczecinka Oj No troszke byłoby można ponarzekać. Miasto samo w sobie fajne, nad jeziorkiem, lecz mieszkać tu i pracowac jest mniej przyjemne.
Brak sklepów typu HM, gdzie można kupić ubrania dla niemowląt albo kobiet w ciąży, brak miejsc do wyjścia ze znajomymi, brak publicznych toalet, brak miejsca do nakarmienia albo przewinięcia niemowlaka.
Fakt , strasznie zabetonowany plac przed ratuszem. Brak zieleni i klimatu. Polecam w upalny dzień
Pub irlandzki to za mało, Metro ciasne i nie ma gdzie wyjść a reszta lokali pozostawię bez komentarza.
Najbardziej mnie wku...rza to, że cacuszko jeszcze nie sprywatyzowane
Patologiczne miasto. Wszędzie bród. Miasto smietnisko. Większość mieszkańców jedzie na socjalu. Normalni ludzie już dawno uciekli.
Żona :-)
1.brakuje częściej zamiast 1A autobusu przydałoby się częściej autbus nr.4.również w sobotę i niedzielę.do końca ul.Pilskiej. zbędna 1A. Bo wystarczy 1-dynka i potrzebna bardzo 4-ka...... 2.Na ulicy Słowiańskiej brakuje ścieżki rowerowej, bo rowerzyści czują się tak na wąskim chodniku jak by to właśnie oni mieli pierwszeństwo na chodniku, straż miejska nie reaguje na to. 3.Brakuje w centrum miasta WC. Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA. 4.Na UL.KOPERNIKA w parku gdzie jest strefa AKTYWNEGO wypoczynku KOSTKA brukowa JEST Z CZASÓW PRL-u. ŁAWKI STOJĄ ALE ZABRUDZONE PRZEZ PTAKI. 5.Autobusy miejskie mają pozasłaniane siedzenia, ludzie się cisną stojąc bo nie mogą siąść na pustym siedzeniu. 6.Brakuje nowych zakładów pracy, urząd miasta i gminy nie robi nic żeby pomóc pootwierać ZAKŁADY PRACY POZAMYKANE WCZEŚNIEJ. 7.DLACZEGO SAMOCHODY CIĘŻAROWE JEŻDŻĄ po ul.słowiańskiej i Cieślaka pomimo że jest obwodnica?????
Brak zewneczniej firmy która zajmuje się pozyskiwaniem inwestorów dla miasta taka firma będzie stawać na głowie aby inwestor wybrał Szczecinek tak jest w każdym prężne działającym mieście W Szczecinku odpowiada za to osoba z urzędu miasta która znając politykę za ciasteczko zrobi fikołka i za nic bierze złotówki
Właściciele psów !!! Sprzątać po swoich zasrańcach a nie udawać ,że się nic nie widzi.
Ze Szczecinka wyjechałem 20 lat temu (studia, potem praca). Teraz przyjeżdżam tu z dziećmi odwiedzać sporą rodzinę, zwykle raz/dwa razy w roku. Z perspektywy kogoś, kto tu tylko wpada, mogę powiedzieć, że Szczecinek na pewno wyładniał, ale ma chyba więcej minusów niż plusów.. :( Wciąż bazuje na kilku (dwóch?) wielkich zakładach pracy, mikrobiznesy ledwo dają radę, ciężko o pracę (tak mi mówią znajomi). Jezioro bardzo brudne, park sam w sobie bardzo ładny. Miasto niby kuleje, ludzie niby biedni, ale jednak po drugiej stronie jeziora (Świątki etc.) działki się dobrze sprzedają...-) Mieszkania jak na takie miasteczko dosyć drogie.
Z perspektywy turysty - nie ma gdzie wyjść ze znajomymi, trzy bary na krzyż, a jeśli już jest miejsce to ciasno jak cholera, latem brakuje ogródków piwnych. Jak już ktoś napisał - miasto fajne, gdy się chce spokojnie spędzić starość, aczkolwiek pewny tego nie jestem.. -)
Tak czy siak - i tak je bardzo lubię, bo to miasto mojego dzieciństwa i szkoły średniej. Czasy dawnego stadionu, na którym był jeszcze czarny żwir, na który z tatą chodziłem na mecze i biegałem (pozdrawiam MKS Orlę Szczecinek -), i czasy kiedy dawna tartanowa Hala Ślusarnia dopiero się budowała... -)
Beznadziejnie funkcjonująca darmowa komunikacja miejska.
A mnie nic nie denerwuje i wszystko się podoba.
Mieszkam tu od ponad roku. Urocze miasto , przypomina mi moje rodzinne mazurskie nad jeziorami. Co mnie irytuje? Wszechobecna moda na palenie papierosów. Młodzi, starsi, niefajnie delikatnie mówiąc. Też widzę że nie ma Rad Osiedlowych i klubów osiedlowych. Bardzo szkoda. To centra integracji wszelkiej dla mieszkańców.
1 - hałas - hejnał i dzwony w kościele oraz niepotrzebnych trzech burmistrzów i 50% za dużo urzędników. Kiepski rynek pracy i powietrze przez Krosno.
Powiedzmy sobie szczerze, w Szczecinku nie będzie większej ilości turystów!!
Do morza godzina drogi, nikt przy zdrowych zmysłach, nie będzie siedział nad jeziorem, jak ma do morza rzut beretem. Powinniśmy wspierać przedsiębiorców, a miasto powinno być przyjazne dla mieszkańców. Dużo zieleni, miejsc do wypoczynku na zewnątrz. Porządne sieciowe sklepy, typu H&M, Mohito, Mango, gdzie można kupić ubrania również dla dzieci i jest w czym wybierać.
Dobrze, że chociaż jest to Krono ( i te firmy obok nich) i Elda, bo już nikt by w tym mieście nie miał pracy, a do państwówki ilu można wcisnąć?
"Też widzę że nie ma Rad Osiedlowych i klubów osiedlowych. Bardzo szkoda. To centra integracji wszelkiej dla mieszkańców."
Eeeeh, i ORMO też już nie ma.
1-socjalizm ("darmowa" KM, wszelkie MOPSowe dopłaty), 2-NIC nie robienie urzędników w sprawie powierza i krono a wręcz pozwalanie na wszystko. 3-nadmiar urzędników (3 burmistrzów!). 4- najlepsze lokalizacje w mieście czyli stykające się z jeziorem jak Ordona, powinny być mega zadbane i zamieszkane przez ludzi mających pieniądze i głowę na karku - obecnie o nie tułają się po jakiś Trzesiekach czy innych ulicach wypoczynkowych itp. 5- zakład karny powinien być w czarnym i tylko tam, lokalizacja do oddania 6 - zabudowa działek przez deweloperów to jakieś kuriozum - jak na działce po PKS - kto to kupuje ???? to jest DRAMAT! 7 - wspomniany wcześniej hejnał (hałas) 8 - wydawanie po 100 000zł na filmy promocyjne które są bardzo mocno przepłacone 9 - zarządzanie szpitalem 10 - nie redukowany ruch samochodowy na ul Wyszyńskiego i Ordona (DK11 się uwolniła i tam powinien być przeniesiony ruch a centrum odciążone) 10 - PO rządzi tu dekadę - w międzyczasie straciliśmy Słowiankę, Elmilk i z przyczyn losowych (?) OPAK. DOKĄD ZMIERZAMY? Już wam odpowiadam - do kurczenia się o kilka % rocznie - aż dojdziemy do poziomu dzisiejczych Barwic lub Czaplinka czy Borego. Zarządzanie ich jest odwrotnie proporcjonalne do mniemania o sobie liderów.
Przyjeżdżam do Szczecinka kilka razy do roku. Niestety miasto nie jest przyjazne zwierzętom. Wszędzie tabliczki zakaz wyprowadzania psów! Przed każdym blokiem, na każdym niemal skwerku. Wystarczyłoby tak jak jest to w innych miastach przypomnieć o sprzątaniu po swoim pupilu. A tu zakaz goni zakaz jak w Prlu. Proszę brać przykład z innych gdzie miski z wodą dla psiaków i miejsce w cieniu to stanardad. A trawa nie jest po to, by na nią patrzeć.
Zapomniana część miasta od cmentarza do kołobrzeskiej. Brak autobusu na tej prostej jest problemem dla korzystających z dworca Chyże. Przystanek jest koło cmentarza i kolejny przy Aura Park... to ok 2km i w tym w połowie drogi jest zapomniany przez Wszystkich dworzec PKP.
Ciszej ten hejnał peerelowski. Massakra jakaś. I posprzątajcie syf w parku . Obsrane ławki i psie kupy - wszędzie. Szlot i SM - do likwidacji.
1 - palący papierosy na balkonach i ulicach - to powinno być mandatami karane 2 hałas (motory, kościelne dzwony, hajnał) 3 - psy załatwiające się wszędzie gdzie popadnie (nie każdy sprząta) 4 - ludzie bezmyślnie używający samochodów (smród, hałas)
Brak zieleni na ulicach miasta, za dużo betonu, smród z kominów i brud w każdym kącie miasta. Nie słuchanie głosu mieszkańców przez włodarzy, brak zakładów pracy, brak dbałości o infrastrukturę parku, jeziora. Nie podoba mi się niszczenie starych drzew przez piłkarzy, a potem ich wycinanie. Szerzenie się deweloperów wykupujacych tereny zielone pod zabudowy .Niszczenie dzikiej czę ści parku przez wizjonerow.....I wiele innych rzeczy