Anioły są wśród nas - wystawa w Bibliotece Miejskiej

Istniały w świadomości ludzi starożytnych. Od wieków zastanawiano się nad ich naturą, tworzono ich rozmaite wyobrażenia. Od zawsze są bytami pełnymi tajemnicy. Według wierzeń, pośredniczą pomiędzy światem boskim a ludzkim. Pomagają, otaczają opieką, a nawet wymierzają kary. Są tematem odwiecznych dysput religijnych i filozoficznych. Ale nie tylko. Anioły stanowią także nieustanną inspirację dla wielu artystów.
Dziś (8.12) o godzinie 18.00 w Bibliotece Miejskiej im B. Horodyńskiego w niezwykłej atmosferze otwarto wystawę prac Niny Stępień. Jej głównymi bohaterami są właśnie anioły. – To prace bardzo ładne, wykonane od serca i trafiające do serca – mówiła witając gości, Jolanta Korsak-Kopterska. - Sztuka ma wiele oblicz. Dziś oglądamy piękne rękodzieło, które nawiązuje do sztuki ludowej. Bardzo się cieszę, że w naszym mieście są ludzie utalentowani, tacy jak pani Nina. Dobrze by było, gdyby inni, którzy z pasją tworzą do szuflady, też się ujawnili. Jestem pewna, że takich osób jest dużo więcej. Sztuki nigdy nie będzie bez pasji. W imieniu autorki i organizatorów wystawy zachęcam, aby przyjrzeć się bliżej pracom pani Niny, żeby zobaczyć ile charakteru i ciepła jest w wykonanych przez nią postaciach.
    Do przeniesienia się w świat aniołów zachęcała także autorka wystawy: - Są to prace bardzo osobiste, dramatyczne. Powstały w momencie, gdy próbowałam pokonać mnóstwo problemów i starałam się odnaleźć. Praca nad aniołami okazała się bardzo dobrą terapią, która po pewnym czasie przerodziła się w pasję. Wiele osób mówi mi, że te anioły mają duszę i ja też tak myślę.
    Tę niepowtarzalną wystawę wzbogacił słowem literackim Janusz Rautszko. Potem już każdy mógł wejść między anioły, które dzięki niezwykłej grze świateł odrywały od rzeczywistości, przenosząc na chwilę w świat marzeń, piękna i ciepłych emocji.
Anioły wykonane przez Ninę Stępień będą gościć w miejskiej bibliotece do 15 grudnia. Tej wyciszającej i wyjątkowej wystawy w nerwowym przedświątecznym czasie po prostu nie można przegapić.
(sz)