Reklama

Afrykańskie klimaty – wystawa prac Lidii Kubisztal

16/04/2012 20:37


Twórczość Lidii Kubisztal na dobre zadomowiła się w szczecineckiej bibliotece. W poniedziałek (16 kwietnia) o godzinie 17.00 w czytelni Biblioteki Publicznej im. B. Horodyskiego odbył się kolejny wernisaż nowej wystawy artystki z Bornego Sulinowa. Tym razem autorka zaprezentowała prace wykonane w... styropianie. Wystawa pod hasłem „Afrykańskie klimaty” to maski inspirowane kulturą i sztuką Afryki i Indii. W swoim dorobku artystka posiada już trzydzieści tego typu prac i zapowiada, że to jeszcze nie koniec.
Przypomnijmy. Lidia Kubisztal maluje od dwudziestu lat. Jest członkiem Szczecińskiego Towarzystwa Kultury oraz Klubu Seniora w Bornem Sulinowie. Ma w swoim dorobku również prace olejne, akwarele, grafiki, tkaninę artystyczną. Znaczna część z nich przedstawia najbardziej urokliwe i malownicze zakątki Szczecinka i okolic. Autorka swoje prace wystawiała na wielu wystawach w kraju i za granicą. Jej prace można było zobaczyć m.in.  w Łodzi, Szczecinie, Czaplinku, Kamieniu Pomorskim, Darłówku, Świnoujściu, Trzebieżu, Bornem Sulinowie oraz w Niemczech i na Ukrainie. To również laureatka licznych nagród. Do najważniejszych z nich zalicza się m.in. ta, zdobyta podczas Wojewódzkiego Przeglądu Prac Plastyków Nieprofesjonalnych Województwa Zachodniopomorskiego, na którym pani Lidia otrzymała nagrodę za tkaninę artystyczną.
- Skąd ta Afryka? Czasami tak jest, że coś człowiekowi wpadnie do głowy. Wcześniej spróbowałam z tymi ptakami wykonywanymi w styropianie. Chciałam zrobić coś innego, żeby to nie były ciągle tylko obrazy i obrazy, ponieważ ja sama lubię zmieniać tematykę, zmieniać prace i miałam okazję, żeby coś jeszcze pokazać. Pewnego dnia trafiłam na te maski. Miałam w domu materiał, taki może nie za ciekawy, bo to styropian i bardzo trudno się go obrabia, Nie dość, że jest kruchy to jeszcze człowiek jest cały oblepiony tymi kulkami. Późnie jest tylko kłopot ze spotkaniem. A jeszcze mam dwa pieski i jak one sobie wpadną w te kulki, to już po całym domu wszystko się roznosi. I tak zrobiłam jedną maskę, drugą maskę, a później mówię ‘czemu by nie zrobić więcej?’ – mówi Lidia Kubisztal.
Zapytaliśmy panią Lidię o to, jak powstał pomysł na wykonanie pierwszej maski w takim afrykańskim stylu.
- To jest bardzo trudne do powiedzenia dlatego, że ja sama nie wiem, kiedy mi coś przychodzi do głowy. Po prostu mnie czasami mobilizuje jakiś rysunek, albo gdzieś zobaczę jakiś wzór i myślę sobie ‘takie rzeczy to bym mogła robić’. I w ten sposób zaczynam i próbuję coś stworzyć. Jeśli jedno mi się udaje, to robię więcej, a jeśli się nie udaje, to odkładam na potem i czekam do momentu, kiedy znów mi coś przyjdzie do głowy. Jak już się postaram o lepszy materiał, to będę tworzyć kolejne maski. Dowiedziałam się, że są jeszcze twardsze gatunki styropianu, takie bardziej zbite i jest on bardziej masywny. Myślę że z niego by się o wiele lepiej cokolwiek robiło, ponieważ jest twardszy. A tu kulka odpadnie i zostaje dziura, z którą później nie można już nic zrobić. Boję się ruszać jakichś takich drobnych detali, żeby tego zwyczajnie nie zepsuć.
Już za dwa tygodnie w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej będzie można podziwiać kolejne prace pani Lidii. Tym razem na ścianach zamiast masek zakwitną nam malowane wiosenne kwiaty, a cała wystawa utrzymana będzie właśnie w takich wiosennych i letnich klimatach. Ale to jeszcze nie koniec. Artystka zdradziła nam, że już w czerwcu szykuje kolejną niespodziankę, tym razem z okazji Dnia Dziecka.(mg)




Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do