
Jak już kilkukrotnie informowaliśmy, uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego im. Ks. Elżbiety w Szczecinku, biorą udział w ogólnopolskiej akcji “Zwolnieni z Teorii”. Natalia Wilchowska, Jakub Liniewicz, Wiktoria Ferencowycz, Dawid Boberski, Maciej Księżopolski i Laura Grodzińska, stworzyli projekt pod nazwą “Bóg uzasadnia, że jest” i w piątek (6.03) zorganizowali i przeprowadzili swoją dużą, bardzo ważną, akcję - całonocne czuwanie.
Akcja przebiegała pod hasłem "Jezus czeka na Ciebie. Adoracja młodzieży za młodzież". Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Ks. Elżbiety w ramach "Zwolnionych z Teorii", stworzyli dość nietypowy projekt - nazwany “Bóg uzasadnia, że jest”. Projekt Natalii Wilchowskiej, Jakuba Liniewicza, Wiktorii Ferencowycz, Dawida Boberskiego, Macieja Księżopolskiego i Laury Grodzińskiej dotyczy dzisiejszego młodego człowieka i jego stosunku do wiary oraz kościoła. Młodzież chciała również przedstawić, jakie niesie to za sobą skutki oraz pokazać Kościół jako wspólnotę, którą tworzy każdy ochrzczony.
Uczniowie chcieli przede wszystkim pomóc zagubionym i ukazać prawdę o wierze oraz zaprosić młodych na spotkanie z Chrystusem.
"Wojownicy Pana”, w związku ze swoim projektem, zorganizowali to, co zapowiadali od praktycznie samego początku: całonocne czuwanie w kościele Narodzenia Najświętszej Marii Panny. W piątek (6.03) o godz. 20:00 rozpoczęła się Msza Święta, którą odprawił ks. Dawid Andryszczak.
- Po Eucharystii był Apel Jasnogórski, następnie konferencja księdza proboszcza Jacka Lewińskiego, wprowadzająca do Wielkiego Postu. Następnie udaliśmy się na salkę do plebanii, gdzie miejsce miała agapa, czyli poczęstunek
- usłyszeliśmy od Jakuba Liniewicza.
O godz. 23:00 młodzież powróciła do kościoła na Adorację przed Najświętszym Sakramentem - uczniowie I LO prowadzili ją ze swoimi różnymi rozważaniami, pieśniami i ciszą. Od północy do godz. 6 rano, organizatorzy wydarzenia przeprowadzili Adorację w ciszy. Uczniowie w trakcie swojego wydarzenia pełnili "dyżury".
- My się chcemy modlić za młodzież, która odchodzi od tej wiary. Wiemy, że w dzisiejszych czasach jest bardzo trudno o to. I coraz więcej widzimy po prostu przypadków, gdzie młodzież jest zagubiona, odchodzi od tego wszystkiego, a naszym celem jest modlitwa i mamy nadzieję, że tą modlitwą do tych osób dotrzemy
- powiedziała Tematowi Natalia Wilchowska.
- My - osoby, które mamy doświadczenie Pana Boga, chcemy się tym doświadczeniem dzielić i pokazać, że faktycznie my go doświadczamy i każdy z nas może go doświadczyć
- dodał Jakub Liniewicz.
Łącznie z zaproszenia uczniów skorzystało około 80 osób, oprócz młodzieży nie brakowało mieszkańców miasta, a nawet... uczniów ze szkół podstawowych.
Formalnie koniec projektu ma mieć miejsce 31 marca. Ale nie oznacza to końca pomysłów młodzieży z I LO, którzy już teraz myślą nad kolejnymi projektami, które powinniśmy poznać w najbliższych miesiącach.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie lepiej było coś pożytecznego zrobić, np pomoc jakiejś staruszce lub samotnej matce niepełnosprawnego dziecka? Strata energii, którą moznaby wykorzystać dla czynienia dobra innym ludziom. Sama pomagam potrzebującym i uważam, że religia ogłupia.
Jesteście Wspaniali i taka akcja w dzisiejszym lewacko - dzikim świecie! Niech Pan Bóg Wam błogosławi.
równie skutecznie jak ten taniec przed ratuszem
Koronowirusa przypadkiem nie wymodlili sobie
Jesteście wspaniali. Brawo.
Jak widać na tysiące młodzieży zainteresowanie małe 80 osób w tym osoby dorosłe rzeczywiście pomagać innym potrzebującym to jest żywa Adoracja Chrystusa który powiedział "co uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście" Ewang. Św. Mateusza 25. 40
Gratuluję młodzieży, gratuluję ich rodzicom. SERCE ROŚNIE, wśród nas są wciąż młodzi ludzie, którzy żyją wartościami.
Mam nadzieje, ze mlodziez wychodzac z kosciola pamieta o zasadach religii i stosuje je w zyciu codziennym, bo 80 % katolikow robi tylko niedzielne pokazowki
Jesteście wspaniali.
W czym ta wspaniałość się przejawia
nie wiedziałem że od stania w kościele jest się lepszym człowiekiem, sądziłem że to dobre uczynki i stosowanie wartościowych zasad w życiu.
Wielkie brawa dla nich. Bez Boga nic nie ma sensu
W sobotę mogli pomóc wielu osobom a tak po nocce nie mogli zrobić nic z Bogiem i dla Bożego Stworzenia