
Nie mieli szczęścia do pogody organizatorzy oraz uczestnicy sobotnich (7sierpnia) obchodów 60-lecia Ludowego Klubu Sportowego „Wiarus” w Żółtnicy. Ulewne opady w znacznej mierze popsuły szyki uczestnikom, choć ich nie storpedowały, bowiem okazało się, że piłkarska brać z Żółtnicy i okolicznych miejscowości to twardzi ludzie i byle ulewa im nie zaszkodziła. Może częściowo został ograniczony program imprezy, min. nie odbyły się konkursy gier i zabaw dla najmłodszych, ale pozostałe punkty programu, łącznie z wieczorną zabawą taneczną w plenerze doszły do skutku. Głównym punktem programu był mini turniej piłkarski, gdzie 6 drużyn rywalizowało grając na boiskach o zmniejszonych wymiarach. Tutaj bezkonkurencyjna okazała się ekipa V-ligowego Wielimia, która pokonała wszystkich rywali, kolejno: Pogoń Wierzchowo 5:0, Parsęta Parsęcko 3:1, Błękitni Wektra Szczecinek 3:0, Wiarus Żółtnica 4:2, Trawnik Turowo 4:2. Druga lokata przypadała Trawnikowi, a trzecia Parsęcie. Jubilaci z Wiarusa, byli bardzo gościnni i zajęli dopiero 5 lokatę. Najlepszym zawodnikiem turnieju uznano Rafała Glanca (Pogoń Wierzchowo), najlepszym bramkarzem został wybrany Dominik Gruszka (Wielim), a najskuteczniejszym strzelcem został występujący gościnnie w Trawniku Konrad Romańczyk, zdobywca 6 goli. Rozegrany został też mecz w którym na przeciwko siebie stanęły drużyny juniorów i oldbojów Wiarusa. Lepszy okazał się młody narybek, który pokonał weteranów 4:2. Była też chwila czasu na wręczenie nagród i wyróżnień dla byłych i obecnych działaczy żółtnickiego klubu. Wśród wyróżnionych byli tak znani budowniczy piłki w Żółtnicy jak : Tadeusz Wasiuk, Andrzej Kieszkowski, Mariusz Dymitruk, Waldemar Kulik, Sebastian Kornak, Ryszard Zabawa, Tadeusz Kamiński, Robert Chmiel, Dariusz Pietras, Zdzisław Gomoła, Jan Gwiazda, Bartłomiej Szwałek, Robert Włuk, Henryk Góra, Mariusz Rychter. (zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nie muszą, grać, ale skoro są wyniki, to po co coś zmieniać. PS. koledzy Kuby to też "pijaki", tylko w piłkę trochę grają:P
dokładnie. Chciałem tylko nadmienić, że funkcja jaką piastuje w klubie to : trener/manager i jest on najważniejszym elementem układanki, tak wiec te bramki, królowi strzelców nic nie dały, gdyż musi jeszcze przejść weryfikacje, a trener/manager jest dość wymagający. Życzę powodzenia testowanemu zawodnikowi i angażu w klubie :P
Nieraz się mogą zdarzyć takie sytuacje i nie można tu zakładać złej woli organizatorów, często po prostu jedni nie znają już pewnych osób, drudzy nie podpowiedzieli... Sądzę, że złośliwość była tu nie na na miejscu, po prostu trzeba było wspomnieć w komentarzu o zapomnianych zawodnikach "Wiarusa". A nie myli się ten, co nic nie robi...
za czasów Pana Tadeusza to aż chciało się grac w Wiarusie a teraz lipa lipa i jeszcze raz lipa. na taka duża wieś żeby grał tylko 1 czy 2 facetów z wioski to brak słów. ale wiadomo koledzy ""Kuby"" musza grac a chłopaki z Żółtnicy to tylko pijaki i mogą posiedzieć na ławce
Z tego co wiem najlepszy strzelec tego turnieju wcale nie grał w Trawniku gościnnie, lecz był testowany. Wypadł poprawnie, ale o Jego przydatności do zespołu zadecyduje po powrocie z Niemiec (wśród mniejszości tureckiej szuka chętnych do gry w Turowie) członek sztabu szkoleniowego Trawnika - "elvis6999".
dzałacze zapomnieli o kilku bardzo ważnych piłkarzach tego klubu z tradycjami miedzy innymi:Bracia Kilianek , E.Koszyk czy nawet T.Glancowi.Śmiech i zal takich orgizatorow.
Prawdziwym prezesem od 60 lat jest Pan Tadeusz Wasiuk on ten zespół założył i doskonale go prowadził drużyna zawsze była zorganizowana i wiedziałą po co gra obecni pseudoprezesi nie potrafia utrzymac drużyny tak jak on On zawsze był prezesem jest i zawsze nim bedzie nikt inny tylko ON
Trzeba wspomniec ze to Parseta grała najbardziej atrakcyjna piłke strzelajac najwiecej bramek w turnieju