
Miasto podjęło już finalne decyzje, co do najbliższej przyszłości historycznego Wzgórza Marientron przy ujściu Lipowego Potoku do jeziora Trzesiecko.
- Jesteśmy po inwentaryzacji tamtejszego drzewostanu. Wszystkie potrzebne w tym względzie dane zawarliśmy w tzw. operacie leśnym – mówi „Tematowi” Wojciech Smolarski, szef referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
– Do usunięcia na wzgórzu zakwalifikowaliśmy 141 drzew, głównie klonów. Warto podkreślić, że znakomita większość z nich jest po prostu sucha, martwa oraz schorowana, zaatakowana przez owady. Drzewa są też pozbawione kory. Oprócz klonów usunięte zostaną również chore wiązy oraz inne gatunki drzew i zakrzaczenia. Teraz rozpytujemy ewentualnych wykonawców o koszty operacji. Zamierzamy ją przeprowadzić jeszcze w kwietniu br. Wszystko po to, by planowane prace archeologiczne rozpoczęły się zgodnie z założonym harmonogramem.
Po wycince drzew i krzewów do pracy przystąpią koszalińscy archeolodzy. Jak powiedział „Tematowi” Miejski Konserwator Zabytków Paweł Połom, w tegorocznym budżecie miasta przewidziano na to stosunkowo niewielką kwotę. Po rozpoznaniu terenu rozpoczną się badania sondażowe, a następnie powierzchniowe. Efekty badań zostaną naniesione na siatkę geodezyjną. Dopiero na tej podstawie będzie można przystąpić do docelowego zagospodarowania terenu byłego sanktuarium.
Ostatnie, bardzo pobieżnie badania archeologiczne zostały przeprowadzone w 1959 roku. Wzgórze wciąż czeka na archeologów i historyków. (sw/jg)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie