
Choć od pamiętnego 1 września 1939 roku minęły już 84 lata, pamięć o napaści Niemiec na Polskę wciąż jest niezwykle żywa a to, co stało się udziałem prawie każdej polskiej rodziny, nadal wywołuje przerażenie. W piątek na cmentarzu w Szczecinku odbyły się obchody rocznicy wybuchu najkrwawszej z wojen.
Pierwszego dnia września 1939 roku, zgodnie z planem „Fall Weiss” i atakiem wojsk III Rzeszy na Polskę, rozpoczął się najkrwawszy i najtragiczniejszy konflikt w dziejach ludzkości - II wojna światowa. W 84. rocznicę ataku Niemiec na polską składnicę wojskową Westerplatte w Wolnym Mieście Gdańsk i Wieluń, odbyły się w naszym mieście obchody.
O tragicznych wydarzeniach w historii naszego kraju, pamięta się każdego roku również w Szczecinku. Przy Pomniku Żołnierzy Armii Krajowej odbyły się uroczystości.
Obecni na nich byli między innymi: 11. Batalion Ewakuacji Sprzętu w Czarnem, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Małgorzata Golińska, poseł Radosław Lubczyk, wicewojewoda zachodniopomorski Tomasz Wójcik, a także burmistrz Daniel Rak i starosta Krzysztof Lis.
-My, mieszkańcy powiatu szczecineckiego gromadzimy się w tym symbolicznym miejscu, ponieważ chcemy oddać hołd tym wszystkim, którzy 1 września 1939 roku stanęli w obronie naszej ojczyzny. „Jeżeli zapomnę o nich, Ty, Boże, na niebie zapomnij o mnie” - tak dawno temu napisał Adam Mickiewicz. Niech to będzie dla nas wszystkich drogowskazem szacunku do bohaterów
- mówił starosta Krzysztof Lis, gospodarz obchodów.
O oprawę artystyczną zadbali uczniowie z Zespołu Szkół nr 6 im. St. Staszica. Usłyszeliśmy takie piosenki jak „Miasto” czy „Hymn” i „Aniołom Szepnij To”.
Na koniec miejsce miało złożenie kwiatów, również pod Kwaterą Lotników Wojsk Alianckich.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co Wy z tymi cmentarzami macie nie tak? Wszelkie poważne obchody to biegniecie pod kaplicę na cmentarzu, czy trudno jest ustanowić takie rocznice i uroczystości na placach, skwerkach, alejach pod nazwą danego wydarzenia? Po kiego tyle rond o dziwacznych nazwach i patronach, a tych którzy trzeba uczcić uroczyście robicie to w miejscu smutnym i żałobnym (Powstanie Warszawskie, Atak we wrześniu 39) nie poświęcając nawet chodnika ku czci. No po za wkroczeniem armii sowieckiej - to świętujecie pod kamieniem.
Na nic Twoje slowa. Zwróć uwagę, że oni wypracowali sobie coś w rodzaju lokalnego protokołu. I wybierają sobie swięta, miejsca i formę. Zazwyczaj konczy się na wiązankach pogrzebowych i próbie synchronicznego poklonu, czy też kiwniecia czapą. Oczywiscie kolejka obowiązuje. Matko kochana, ja też nie mogę strawić tego widoku. A najbardziej widoku kolejnych nowych pretendentów do składania tych wienców. Co roku nowi jakże ważni ludzie (kogoś chyba reprezentujący). Czy nie mam racji, bo są autorytety :) ?
do obserwatora - masz rację i cieszy mnie to że jest Nas więcej, pozdrawiam.
Panowie oficerowie dopasujcie spodnie do wzrostu a Grondys niech kupi koszule co się zapina pod szyją bo chyba jest jakiś ,"protokół mundurowy"--dziady
https://wolnemedia.net/koniec-demokratycznego-zludzenia/