Siatkarska inauguracja nie w pełni udana

                            
Gryf Szczecinek  -  Ogniwo Złocieniec 2 : 3 (17:25*27:25*26:24*21:25*13;15)
Okazało się, że popularność siatkówki w Szczecinku nie ustępuje, a wręcz przewyższa w tej chwili piłkę nożną, bowiem na inauguracji III ligi zachodniopomorskiej w siatkówce było ponad 250 widzów, podczas gdy na rozgrywanym prawie równocześnie meczu III ligi Darzboru z Bytovią, kibiców było nie więcej niż 150. Jako, że był to inauguracyjny mecz siatkarzy Gryfa, wśród obecnych byli burmistrz i wiceburmistrz miasta oraz wicestarosta powiatu, a także grono sponsorów. Mecz dostarczył wiele emocji. Pierwszego seta dość gładko wygrali goście. Dwa następne, po zaciętym i wyrównanym przebiegu padły łupem miejscowych. Kiedy w czwartym secie gryfici prowadzili już 18 : 13, mogło się wydawać, że zwycięstwo w meczu mają już w kieszeni. Pewnie i oni za bardzo w to uwierzyli, bowiem szybko pozwolili gościom wyrównać, a potem uzyskać przewagę, co pozwoliło siatkarzom ze Złocieńca wyrównać stan meczu na 2 : 2. Piąty, decydujący set również rozpoczął się od kilkupunktowej przewagi gospodarzy, ale ambitnie grający zawodnicy Ogniwa, nie spasowali, poderwali się do walki, by wygrać seta 15 : 13, a cały mecz 3 : 2. No cóż okazało się raz jeszcze, że początki wszędzie są trudne. Trener zespołu Gryfa Maciej Kaźmierski powiedział nam, że „ mecz dostarczył wiele materiału do przemyśleń, a główną przyczyną przegranej, była słaba gra w odbiorze piłki”. Warto tylko dodać, że mimo przegranej na koncie naszej drużyny zapisane zostaną 2 punkty, bowiem taka jest punktacja w ligach siatkówki. Za wygraną 3 : 0 i 3 : 1, zwycięzca dostaje 3 punkty, przegrany 1, a wygrana 3 : 2, to 3 punkty dla zwycięzcy i 2 dla pokonanego. Inauguracja za nami. Pierwsze koty za płoty, ważne, że to wszystko ruszyło.