
Chciałoby się zapytać, – kto też tak „najarał”? Noc z środy na czwartek była nie tylko mroźna, ale też bardzo „brudna”. Dość rzec, że zaliczyliśmy jedną z „najbrudniejszych” nocy w tym roku.
Skażenie pyłem zawierającym m.in. rakotwórczy benzo(a)piren rosło wczoraj lawinowo. W środę o godz. 15 pomiary wykazały 54µg/m3, o godz. 20 245µg/3, a o godz. 23 aż 316µg/m3!!! Po północy zaczęło nam opadać – z 176µg/m3 o godz. 1.00. I tak do rana.
Reasumując, urządzenia stacji pomiaru powietrza przy ul. Przemysłowej się niemal zatkały. Średnia pyłu PM10 z środy 15 grudnia to 103µg/3! Warto zaznaczyć, że dobowa dopuszczalna norma to 50µg/m3.
Zajrzyjmy do stolicy województwa. W Szczecinie PM10 (środa 15.12) to zaledwie 38µg/m3!!! Dziś (16.12) pomiar w Szczecinie waha się w granicach 23-35µg/m3. O tym, że jeździ tam mniej samochodów niż w metropolii Szczecinek, jest mniej domostw opalanych „byle czym”, nie mają elektrowni, ciepłowni, kotłowni i zakładów chemicznych, już znudziło się nam pisać.
Co jest przyczyną tak wysokich wskaźników niebezpiecznego dla zdrowia pyłu? Nie nam wyrokować, nie jesteśmy w tej materii kompetentni. Możemy tylko ujawniać Państwu bieżące dane i dopingować odpowiedzialne służby do podjęcia (wreszcie) stosownych działań w tym zakresie. Inaczej (nie tragizując) wydusimy się jak przysłowiowe kurczaki. (eLka)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie