
Do niebezpiecznego zdarzenia - na szczęście dzięki szybkiej reakcji sąsiadów i sprawnej akcji naszych strażaków zakończonej pomyślnym finałem, doszło w nocy z piątku na sobotę (5/6.06) w jednym z mieszkań przy ul. Wyszyńskiego.
- Alarm o pożarze w mieszkaniu otrzymaliśmy tuż po północy - mówi "Tematowi" dyżurny operacyjny Powiatowego Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej PSP mł. kpt. Piotr Zastocki.
- Roztargnieni lokatorzy zostawili na gazie garnek i o ni, zapomnieli. Położyli się spać. Było niebezpiecznie, bo kolacja w garnku zaczęła płonąć. Doszło do sporego zadymienia lokalu i klatki schodowej. Przewietrzyliśmy mieszkanie, sprawdziliśmy powietrze na zawartość tlenku węgla. Nasze urządzenia pomiarowe nie wykazały zagrożenia. Lokatorom nic się nie stało. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie