Reklama

Zdalny WF, czyli zdalna ściema

11/02/2021 11:10

Od połowy października z powodu wzrostu zakażeń koronawirusem do szkół powróciło zdalne nauczanie. Uczniowie nie chodzą do szkół, a ich lekcje odbywają się całkowicie online. O ile z takimi przedmiotami jak język polski, matematyka czy geografia nie ma w zasadzie większych problemów, to jak oceniać uczniów z takiego przedmiotu jak wychowanie fizyczne? Okazuje się, że młodzież ma swoje “sposoby” na łatwe i dobre oceny.

Nie da się ukryć, że uciążliwości zdalnego nauczania odczuwają zarówno nauczyciele, jak i sami uczniowie. Przez kilka godzin muszą siedzieć przed monitorem, omawiać tematy lekcji i rozwiązywać testy i sprawdziany, za które oczywiście muszą otrzymać oceny. Sami uczniowie mówią coraz częściej, że chętnie wróciliby już do swoich szkół i spotkali się z kolegami i koleżankami.

O ile z matematyką, polskim czy angielskim i geografią, większych trudności w przeprowadzeniu zajęć nie ma (ale jest i tak łatwiej o dobre oceny niż w szkole "tradycyjnej"), to problem pojawia się w przypadku wychowania fizycznego. Jak bowiem oceniać kogoś za wykonywane fizyczne ćwiczenia na odległość? W “normalnych" warunkach wystarczyłoby podbijanie piłki do siatkówki czy rzuty do kosza z dwutaktu, bieganie kilometrowej odległości na podwórku... Zdalnie - nie da się.

Jaka jest nowa "klasyka" lekcji wf? Na przykład robienie przysiadów przed kamerką, truchtanie w miejscu, robienie skłonów. Można też wysyłać nagrane, przygotowane już filmiki z ćwiczeń. Pozytywna ocena - gwarantowana.

Do nowoczesnych metod zalicza się za to wykorzystywanie aplikacji zliczających kroki. Uczeń musi przejść określoną, minimalną liczbę kroków w ciągu konkretnego dnia - na przykład 7 tysięcy i wysłać dowód do nauczyciela w postaci zrzutu ekranu z aplikacji telefonicznej. Niby nic trudnego, ale jednak coraz więcej uczniów ma gdzieś chodzenie po mrozie i… sama sobie “tworzy”, ile kroków przeszła. Albo sami przerabiają wykonany zrzut ekranu, albo korzystają ze specjalnych grup w mediach społecznościowych, gdzie ktoś przerabia grafikę za nich. I jest w taki oto sposób szybka, łatwa piąteczka w dosłownie pięć minut. Z 284 kroków robi się 9 846.

- Przecież i tak to żadna różnica. Dużo osób tak robi. Jest zimno i nie chce się chodzić. A inaczej oceny z wf nie dostaniemy. To jest takie zadanie

- mówi nam jedna z uczennic szczecineckiej szkoły średniej.

Gdy było cieplej, uczniowie ZS nr 6 im. St. Staszica w Szczecinku dostali zadanie, aby trochę się poruszać, wykonać slow jogging, a następnie wysłać wyniki korzystając na przykład z aplikacji Endomondo. Uczniowie często mieli do tego humorystyczne podejście, a co za tym idzie - towarzyszyła im również dobra zabawa. Dla przykładu, jedna z uczennic placówki, potruchtała konno. Inne jeździły na rolkach. 

Jeden z nauczycieli wychowania fizycznego z powiatu wyszkowskiego, w rozmowie z portalem eDziecko powiedział, że podczas zdalnego testu Coopera (próba wytrzymałościowa w postaci 12-minutowego biegu), jego uczniowie mieli lepsze wyniki... niż Janusz Kusociński czy Usain Bolt. Tylko nieliczni oznajmili, że wynik był oszustwem lub pomyłką.

 

 

Patryk Witczuk

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Trener - niezalogowany 2021-02-11 20:27:03

    Nie ma czegoś takiego jak zdalny wf Nie dość że robicie z dzieciaków durni przez te pseudo lekcje to każecie im siadać przed komputerami całymi dniami zakazując wyjścia z domu jakby jakaś wojna była Jak by wystarczająco nie było to społeczeństwo zdebilałe Będziecie potem zbierać żniwo za 10-20 lat

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Stefek albo Wandzia - niezalogowany 2021-02-12 09:07:43

    W pełni zgadzam się z Trenerem. To jest zbrodnia na zdrowiu dzieci i młodzieży. Oby decydenci kiedyś ciężko odpokutowali za to, że niszczą zdrowie i życie młodych ludzi.

    • Zgłoś wpis
  • Pan do wf - niezalogowany 2021-02-12 12:11:02

    Ich problem trenerze nie nasz

    • Zgłoś wpis
  • Doris - niezalogowany 2021-02-12 23:54:30

    W czasie pandemii wf jest bardzo ważny, ale zależy od nauczyciela. Mojej córki nauczycielka ćwiczy z dziewczynkami przed kamerką, koryguje sposób wykonania ćwiczeń dziewczynek. Mają gimnastykę korekcyjną, ćwiczenia z przyborem nietypowym, pilates. Nie muszą skakać czy biegać ale potrafią się zmęczyć. Te dziewczyny które ćwiczą przed kamerką zbierają plusy i otrzymują ocenę za aktywność. Te które nie chcą być widziane muszą przygotować materiały z edukacji zdrowotnej. Lekcje mogą być ciekawe

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wertyuiol - niezalogowany 2021-02-11 21:05:17

    I czemu ma służyć ten artykuł???? Bez ładu i składu -))) Proponuje zlikwidować wf i zastąpić religią, w końcu jak mówi pan minister już niedługo ma być z niej ..matura -))

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Tata Jasia - niezalogowany 2021-02-12 08:42:49

    A rzadka lub krótka częstotliwość łaczenia się nauczycieli od wuefu to też klasyka. Mają dwie godziny, przychodzą na 10 min drugiej lekcji, żeby zadać kolejne durne zadanie. Ciekawe, czy pensje też biorą skróconą.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Joachim - niezalogowany 2021-02-12 12:31:20

    Wytłumacz mi na czym polega durne zadanie z wf masz na myśli zestaw ćwiczeń? Faktycznie to durne .......podaj coś mniej durnego czekam z niecierpliwością na odp

    • Zgłoś wpis
  • Ela - niezalogowany 2021-02-13 00:12:31

    W klasie mojego syna (5 klasa sp) każda lekcja wf trwa 30 min i są to solidne ćwiczenia. Proszę nie generalizować!

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Realista - niezalogowany 2021-02-12 10:29:22

    I TU cytat:"......uczniowie chętnie wrócili by do szkoły, żeby spotkać się z kolegami i koleżankami... ". To jest prawdziwy motyw uczniów powrotu do szkoły, a nie ściema, że oczy, główka bolą od patrzenia cały dzień w monitor. Jak 8 godzin siedział w szkole ze ślepiami wlepionymi w komórkę, to rodzicom to nie przeszkadzało, a nauczycielowi się obrywało, że zabiera uczniowi komórkę. NIE DAJMY SIĘ OSZUKIWAĆ UCZNIOM I ICH RODZICOM nadopiekuńczym, bo są też rodzice odpowiedzialni, którzy w każdej sytuacji potrafią mądrze pokierować swoje pociechy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do