Zawody bowlingowe osób głuchych

Tak zaciętych rozgrywek w szczecineckiej kręgielni nie było już dawno. Jednak oczywiście dla wszystkich zawodników najważniejsze było wspólne, aktywne spędzenie czasu oraz przede wszystkim dobra zabawa.
W sobotę, 13 września na najwyższym piętrze galerii Hosso odbyły się pierwsze zawody bowlingowe osób niesłyszących. To już drugie takie spotkanie odbywające się w ramach cyklu „Szczecineckie Lato Głuchych”. Podczas pierwszego z nich osoby niesłyszące z terenu miasta i powiatu spróbowały swoich sił i sprawdziły celność podczas zawodów strzeleckich zorganizowanych przy wsparciu Szczecineckiego Bractwa Kurkowego. Tym razem podopieczni Fundacji „Przyjaciele Języka Migowego” przez ponad dwie godziny mierzyli się w popularnej grze w kręgle. 
- Jest to kolejny nasz sposób na integrację – mówi Ewa Tomczyk, prezes Fundacji „Przyjaciele Języka Migowego” - Szczecinek jest małym miastem w porównaniu np. do Warszawy, dlatego tych możliwości różnorodnych spotkań jest nieco mniej. Jednak skoro mamy w mieście kręgielnię, to dlaczego by z tego nie skorzystać? Nie ukrywam, że spotykamy się tu dziś dzięki wsparciu otrzymanemu z Urzędu Miasta, ponieważ nasza fundacja nie posiada innych źródeł finansowania. O dodatkowe środki z PFRON-u możemy ubiegać się dopiero po dwóch latach działalności, natomiast nasza fundacja istnieje dopiero od ubiegłego roku. Dlatego dziękujemy z całego serca za każde wsparcie. Bez niego nie moglibyśmy tu przyjść, wynająć tory i zagrać, ponieważ przekracza to możliwości finansowe tych osób. Tym bardziej, że nie każdy z nich ma chociażby rentę, ponieważ osobom niesłyszącym renta się nie należy.
Osoby niesłyszące z terenu naszego powiatu, członkowie Fundacji „Przyjaciele Języka Migowego”, spotykają się w każdy wtorek oraz czwartek w świetlicy, którą udostępnił im nieodpłatnie szczecinecki starosta. Jak przyznaje Ewa Tomczyk, to duża pomoc dla rozwijającej się fundacji.  Dzięki życzliwości Krzysztofa Lisa możliwe jest organizowanie cyklicznych spotkań, podczas których osoby niesłyszące mogą spędzić czas i porozmawiać o tym, co wydarzyło się u nich podczas ostatnich dni.
- Na początku była nas zaledwie garstka, teraz odwiedza nas coraz więcej osób, które chętnie uczestniczą we wszystkich spotkaniach. Jeżeli ktoś jest chętny, aby do nas dołączyć, zapraszamy serdecznie – dodaje nasza rozmówczyni.
Wszystkim zawodnikom podczas sobotnich bowlingowych rozgrywek kibicowała Małgorzata Bała, wiceprzewodnicząca Rady Miasta. Jak sama przyznaje, warto wspierać takie inicjatywy, a Fundacja „Przyjaciół Języka Migowego” jest ważną i potrzebną na terenie naszego miasta inicjatywą. (mg)