
Od ponad dwóch lat cały świat walczy z pandemią Covid-19. Wprowadzane są różnego rodzaju restrykcje i obostrzenia, które mają uchronić ludzi przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa i nowymi zakażeniami. Jednak wiele wytycznych budzi szereg wątpliwości. Tak jest również teraz, kiedy mowa o testach i kwarantannie, a raczej ich braku, osób zaszczepionych w przypadku występowania objawów choroby.
Swoimi obiekcjami co do obowiązujących nie tylko w Szczecinku, ale również w całym kraju, zasad podzieliła się nasza Czytelniczka.
Coraz więcej osób zaszczepionych, mimo objawów chorobowych, nie jest kierowanych na testy
- zwraca uwagę nasza Czytelniczka.
Druga sprawa, jeśli w gospodarstwie domowym ktoś z domowników zachoruje, osoby zaszczepione nie są objęte kwarantanną
- zauważa dalej.
Są badania naukowe, że ludzie zaszczepieni tak samo mogą transmitować wirusa i zachorować. Proszę o wyjaśnienie sprawy, bo takie postępowanie jest niedopuszczalne
- ocenia nasza Czytelniczka.
Podobne, krytyczne zdanie na temat zasad wprowadzonych w całym kraju ma więcej osób. Czy Państwo również podzielają tę opinię?
Czekamy na Państwa komentarze.
Dział „Ludzie mówią” przygotowywany jest wyłącznie w oparciu o Państwa sygnały! Wystarczy skontaktować się z nami przez Facebooka (https://www.facebook.com/temat.szczecinek) lub wysyłając e-mail: redakcja (@) temat.net. Można też oczywiście zadzwonić: 94 372 02 10.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani się tak nie rzuca, bo się pani nie zna genezy takich decyzji. Po prostu z tą zarazą nie da się nic zrobić. Ważne, żeby nie skończyć w szpitalu i nie zajmować miejsca innym chorym. Nieszczepiony zostaje w domu, bo nie dość, że będzie roznosił, to jeszcze na mrozie może się gorzej pochorować i trafi do szpitala. Zaszczepiony zrobił co mógł, może trafić do szpitala, ale ze 20 razy rzadziej. I w tym jest całe clou.
Widocznie brak Panu wiedzy, zaszczepieni też mogą chorować i transmitować wirusa. Jeśli ma się w domu chora osobę na covid a normalnie chodzi się do pracy, sklepu. To co wirusa nie można przenieść na inne osoby. Paranoja.
Coś Ci się odkleiło w mózgu, że takie bzdety piszesz. To nie jest efekt przyjętej szczepionki tylko za dużo oglądasz telewizji.
Szanowna Pani. W polskim systemie prawnym można pozbawić wolności jedynie decyzją sądu. Policja może zatrzymać na 48 godzin. Nie żadnych innych możliwości.
Gdyby każdy się zaszczepił to by nie mutował. To przez niezaszczepionych nie wygasa. Niezaszczepieni też się nie badają. A oni gorzej zarażają. Nowa odmiana jest praktycznie bezobjawową. Trzeba by było codziennie każdego testować. Chodzi o wygaszenie. I nabranie odporności zbiorowej. Tak to każdy się będzie zarażał bo nie wiesz kto jest nosicielem.
Co za bzdura. Wirus właśnie mutuje przez szczepienia. Tak samo jak wirus grypy. Co roku są inne szczepionki na grypę ponieważ jest inny wirus. Proponuję doszlifować wiedzę . Natomiast w szpitalach jest mniej więcej tyle samo zaszczepionych jak i nie zaszczepionych. Nie każdy może przyjąć szczepionkę a zaszczepiony tak samo przenosi wirusa
Co to znaczy "gorzej zarażają" Nie zaszczepiony ma mocniejszego wirusa?. Największym złem tej pandemii są ignoranci, którzy są zaszczepieni i myślą, że przyjęli owy cud medycyny. Że nie zarażają, ale wg badań w tym samym stopniu są temu winni co nie zaszczepieni.
Zgadzam się z Czytelniczką w 100%. Te procedury nie mają najmniejszego sensu.
Zaszczepieni, nawet jeśli transmitują wirusa, to w wiele mniejszym stopniu niż niezaszczepieni. Do tego dochodzi maska, wiec otoczenie jest bezpieczne. Nieszczepieni mają z reguły niechęć do noszenia maseczki, wiec niech lepiej siedzą w domu.
Co za bzdura, przebywając w jednym domu z osobom chora można przenieść takiego wirusa nawet na ubraniach ( gdzie utrzymuje się od kilku do kilkunastu godzin). Jeśli osoba jest zdrowa a niezaszczepiena nie zaraża. Co innego zaszczepiona przebywająca z chorym .Pora ruszyć głową.
Maski nie zmniejszają transmisji wirusa. Jest na to ponad sto badań naukowych w tym ze dwadzieścia randomizowanych wykonanych na przestrzeni ostatnich 20 lat. Nic się tu nie zmieniło. Maski to tylko rekwizyt bezużyteczny. Chroni przed opluciem w trakcie kaszlu i przed mandatem... Tu link do kompendium z tych badań: https://www.naszkobior.pl/pliki/24082021/opracowanie_maski.pdf
Osobiście uważam, ze moznaby zlikwidować kwarantanny dla wszystkich, pod warunkiem, że nieszczepieni nie będą zajmować miejsc w szpitalu w razie ciężkiego przebiegu. Wtedy szpitale nie będą borykać się z brakiem miejsc w razie zwiększenia ilości chorych jednoczasowo.
pani zaszczepiona i widać co z głową się stało
biedna Wandzia którą potraktowano jak świnkę morską wszczepiając jej jakiś testowany medykament bardzo odczuła ten eksperyment , samodzielnie i logicznie już nie potrafi myśleć, a za jakiś okres jak cudowny środek zacznie konkretnie działać to dopiero zacznie pierdoły wypisywać, o ile doczeka tego
Uważam, że to wielki błąd, jeśli osoba zaszczepiona mieszkająca z chorymi na covid chodzi do pracy roznosząc wirusy. I nie ma tu znaczenia brak objawów !
Dlatego wszyscy przestrzegajmy DDM i przemyślmy żeby się zaszczepić,bo długo będziemy czekać na koniec pandemii.
To nie świat walczy tylko politycy z ludźmi, a dokładniej z osobami.
Roznoszenie wrusa dotyczy zarówno osób zaszczepionych jak i nie zaszczepionych.Jezeli w rodzinie osoba zachoruje to powinny być wszystkie osoby na kwarantannie ponieważ okres ,,wylęgania "wirusa może być i do dwóch tygodni a nie wiemy czy ten co się zaszczepil wytworzył przecwciala i czy objawy choroby nie ujawnią się,,poslizgowo",tym samym nie będąc na kwarantannie może zakażać innych a nawet przenosić wirusa na innych dotykając przedmiotów które dotykał wcześniej chory.Tylko że państwo by nie wyrobiło na ZUSie.
Dotyczy wspomnianego wyżej noszenia masek. Maski nie zmniejszają transmisji wirusa. Jest na to ponad sto badań naukowych w tym ze dwadzieścia randomizowanych wykonanych na przestrzeni ostatnich 20 lat. Nic się tu nie zmieniło. Maski to tylko rekwizyt bezużyteczny. Chroni przed opluciem w trakcie kaszlu i przed mandatem... Tu link do kompendium z tych badań: https://www.naszkobior.pl/pliki/24082021/opracowanie_maski.pdf
Wprowadzić obowiązkowe szczepienia i po problemie.