Reklama

Zapaskudzony kolektor? Spokojnie, to tylko iły i glina

24/07/2012 12:46

Przyznać trzeba, że wygląd rowu kolektora na odcinku od jego wypływu do jeziora Trzesiecko w pobliżu hali "Ślusarnia", może niepokoić. Woda zalegająca w rowie nie wygląda najciekawiej. To samo stwierdził Czytelnik, pisząc, że "patrząc na to skóra cierpnie". 

    Nie ma się co dziwić zaniepokojeniu mieszkańców Szczecinka. Wszak w jeziorze Trzesiecko woda już dawno nie ma koloru szmaragdowego. Zrobiliśmy więc zdjęcia rowu kolektora koło "Ślusarni", pokazaliśmy szefowi Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta, Wojciechowi Smolarskiemu.

    - Absolutnie nie ma powodów do niepokoju - przekonuje nasz rozmówca. - Tam wypływa woda tylko z drenażu pod boiskiem i wymywane są części gliny i iłów. Robiliśmy tam badania wody i nic niepokojącego nie wyszło. Glina i iły ze względu na duży udziały frakcji pyłu, dobrze tworzy zawiesiny w wodzie i stąd mamy kolor żółty. 

    Korzystając z okazji zapytaliśmy o realizację zamierzenia polegającego na przekierowaniu wód deszczowych, zamiast do Trzesiecka, do Wilczego Kanału oraz o działania miasta w celu ukrócenia przypadków odprowadzania do miejskiej kanalizacji deszczowej ścieków komunalnych. 

    - Co do przekierowania wód deszczowych do Wilczego Kanału, to najprawdopodobniej do końca tego roku będzie gotowy projekt z pozwoleniem na budowę - mówi "Tematowi" Wojciech Smolarski. - Z kolei badania deszczówki robimy na wylocie wód deszczowych po lewej stronie "Ślusarni". Tam mieliśmy dość niepokojące wyniki ilości bakterii kałowych mimo tego, że nie ma norm na bakterie kałowe w deszczówce. To jednak oznacza, że ścieki sanitarne dostają się do kanalizacji deszczowej. Na bieżąco badamy i monitorujemy obecnie odcinek pomiędzy wylotem do jeziora a kościołem przy ul. Bukowej. Bardzo mocno wspierają nas w tych działaniach pracownicy PWiK i Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej. Znaleźliśmy kilka potencjalnych miejsc, które cały czas sprawdzamy. Jednocześnie funkcjonariusze Straży Miejskiej zajęli się kontrolą gospodarstw, które jeszcze posiadają szamba, ale póki, co, nie informowali o ewentualnych nieprawidłowościach.

    Zaniepokojenie o stan ekologiczny jeziora Trzesiecko wyrażają coraz częściej także szczecineccy wędkarze. I to mimo, że łowią w naszym akwenie rekordowe okazy ryb, głównie okoni. Jednak za przyjemność uprawiania swojego ukochanego hobby słono płacą.  

    W opublikowanym właśnie "Raporcie o stanie środowiska w powiecie szczecineckim w 2011 roku" czytamy m.in.: "W 2011 roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie przeprowadził badania monitoringowe wód jeziora Trzesiecko. Ocena stanu jeziora zostanie wykonana przez Instytut Ochrony Środowiska w Warszawie. O wyniku przeprowadzonej oceny stanu zadecydują następujące wskaźniki:

- ESMI (wskaźnik badania makrofitów) - stan umiarkowany (III klasa), niska zawartość tlenu w warstwie przydennej (w lipcu 2011 roku jedynie 0,3 mg O2/1) - poniżej standardów II klasy oraz średnia koncentracja aldehydu mrówkowego - poniżej standardów II klasy. Średnia zawartość aldehydu mrówkowego w jeziorze Trzesiecko wynosiła w roku 2011 0,079 mg/1 (maks. 0,090 mg/1). Wartość graniczna to 0,05 mg/l. 

    Zadzwoniliśmy do Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie. Rozmawialiśmy z dr Hanną Soszką, członkiem Rady Naukowej Instytutu. 

    - Jezioro Trzesiecko reprezentuje umiarkowany stan ekologiczny. Stan ogólny jeziora jest zły. O stanie ogólnym, który może być tylko dobry albo zły, decyduje gorszy ze stanów: ekologiczny lub chemiczny. Stan chemiczny jeziora w 2011 roku nie był oceniany – mówi „Tematowi” dr H. Soszka. (sw) 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    TonyHalik - niezalogowany 2012-07-25 00:17:13

    jak zwykle NIC sie nie stało.Toz to zwyłe iły:) Pieniądze im oczy przesłaniają?! Przecież my tu żyjemy!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wacomir - niezalogowany 2012-07-24 20:01:48

    Wszystko na temat. Pomimo pobrania licznych próbek i zrobienia chemicznej analizy próbek - chemiczny stan jeziora nie podlegał ocenie. Dlaczego? Pomimo wlania do jeziora chemikaliów przez SZLOT, pobrania próbek i analizy chemicznej tych próbek - Stan jeziora został podany z roku 2011 a nie z roku 2012. Dlaczego? Dlatego, że pewne silnie toksyczne i rakotwórcze związki są wlewane do jeziora tylko przez jeden zakład i żaden inny zakład w Szczecinku nie posiada możliwości zrobienia takiego skażenia. Jaki to zakład? Odpowiedzi pozostawiam państwa intelektowi.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do