
Mimo że co roku rośnie liczba dzieci, u których zdiagnozowano autyzm, świadomość na temat tego zaburzenia wciąż jest bardzo niska. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak ważna w przypadku osób dotkniętych autyzmem jest integracja. Rodzice chorych dzieci nieraz podkreślali, że przez niepełnosprawność swoich pociech często spychani są na margines społeczeństwa. Ich zdaniem, niepełnosprawność, nawet taka, jaką jest autyzm, wcale nie musi być smutna, a po żmudnej rehabilitacji i zajęciach terapeutycznych można znaleźć chwilę na radosne spędzanie czasu w gronie życzliwych ludzi.
Z takiego oto założenia wychodzą rodzice z powstałego w ubiegłym roku w Szczecinku Klubu Rodziców Autyzm Help by JiM. Osoby skupione wokół klubu właśnie realizują projekt „Wykraczamy poza ramy”. Najważniejszym celem całego przedsięwzięcia jest integracja rodzin, które na co dzień muszą się mierzyć z problemem autyzmu oraz chęć uświadomienia mieszańcom Szczecinka, czym tak naprawdę jest autyzm.
Wydarzeniem, które zainaugurowało projekt „Wykraczamy poza ramy”, była wspólna praca przy tworzeniu „niebieskiego” (to kolor symbolizujący autyzm) muralu. Akcja na os. Kopernika odbyła się pod koniec czerwca. Oprócz dyrekcji SOSW – Barbary Zasady i zaangażowanego w akcję Funduszu Tratwa Szczecinek, w przedsięwzięciu udział wzięły m.in. radna Małgorzata Bała oraz dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Dorota Patkowska. Wydarzenie wspierali także Beata Bilska-Zaleska i Marek Zaleski z pracowni artystycznej Mazagro-Art.
Teraz przyszła pora na kolejny etap, czyli spotkania integracyjne przy ognisku. Jedno z takich spotkań odbyło się 13 lipca (poniedziałek) na terenie rekreacyjnym przy hali „Ślusarnia”. – Najistotniejszym założeniem tego typu spotkań była po prostu szeroko rozumiana chęć integracji – powiedziała nam koordynatorka całego przedsięwzięcia i zarazem prowadząca Klub Rodziców dzieci autystycznych, Liliana Prokopiak. – Spotykamy się całymi rodzinami. Jest to niepowtarzalna okazja, by spotkać się, poznać ze sobą i bez żadnych obaw czy barier miło spędzić ze sobą czas. Jest ognisko, są kiełbaski, jest też słodki poczęstunek. Dodatkowo wspiera nas Ośrodek Jeździecki Lipowy Dwór z Lipnicy. Dzięki pracującym tam osobom nasze dzieciaki mają okazję, by wziąć udział w tak ważnej dla nich hipoterapii.
Spotkanie do ostatniej chwili „wisiało na włosku” ze względu na pogodę. Ostatecznie zapadła, by mimo padającego deszczu spotkać się i wspólnie spędzić ze sobą czas. Pomysł okazał się trafiony. Uśmiechów zastępujących tego dnia słoneczne niebo nie brakowało. To jeszcze nie koniec projektu. Kolejne spotkanie integracyjne, tym razem w Lipnicy, odbędzie się pod koniec lipca. Jesienią natomiast będzie miał miejsce kolejny efektowny happening z udziałem autystycznych dzieci. O szczegółach poinformujemy wkrótce. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie