
Kolejne święto biegów ulicznych w Szczecinku za nami. Tegoroczny XXVIII już Bieg Uliczny Memoriał Winanda Osińskiego wraz z towarzyszącymi biegami dzieci i młodzieży gromadzi z roku na rok większą liczbę uczestników. Tym razem rozegranych zostało aż 12 biegów dziecięco-młodzieżowych na dystansach od 700 do 1500 metrów, z udziałem ponad tysiąca osób, a startowali uczestnicy w przedziale wieku 8 – 20 lat. Odbył się także, jak co roku bieg dzieci z rodzicami, gdzie też było kilkudziesięciu biegających. Zwieńczeniem całości był bieg główny imprezy na dystansie 10 km, gdzie według listy startowej udział wzięło 288 biegaczek i biegaczy. Bieg memoriałowy w kategorii panów przebiegał pod dyktando biegaczy z Polski i Ukrainy, tym razem na starcie zabrakło Kenijczyków. Do ostatnich metrów trwała zacięta walka o końcowy triumf pomiędzy reprezentantem Polski Arturem Kozłowskim i Ukraińcem Mykhajło Iwerukiem (triumfatorem z roku ubiegłego). Na ostatnich metrach, już na murawie Stadionu Miejskiego minimalnie szybszy okazał się Polak i on też został triumfatorem szczecineckiej imprezy. Ukrainiec drugi, a na trzeciej pozycji kolejny Polak, Arkadiusz Gardzielewski (Śląsk Wrocław). Wśród pań dominowały Ukrainki. Zwyciężyła Alena Serdiuk przed Oksaną Meltsayewą oraz Aleksandrą Jakubczak (Agros Zamość). Więcej o szczecineckim święcie biegów w najnowszym, czwartkowym, wydaniu Tematu Szczecineckiego.
Do pobrania pełna lista wyników (archiwum .zip)
foto: Jerzy Gasiul/Alik Buczacki
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie zawsze źle, ale zawsze z przerostem. Ta impreza ma zmarszczkiki, ona sie zestarzała. Warto pomysleć nad jej lifingiem. Co do pytania innego interanauty: Tak znam się na tym i dlatego dzis to przerost formy nad treścią. To jest "rekreacyjne" disco polo. Pamiętacie jak to robił p. Kazimierz Margol? To była klasa, a nie jakieś cuda z wiatrakami, balonikami, mamuśkami, tatuskami ( z PO) i dużo, dużo "lokalnej polityki".
Jako rodzic uważam super tak samo jak moje dzieci które startowały szkoda tylko że jeden ze sponsorów imprezy rozdawał dzieciom serki z datą ważności do 19.04.2011 a niby przez sport do zdrowia!!!
Genialna impreza, a można już powiedzieć tradycja naszego miasta, jestem z siebie dumny że po raz drugi ukończyłem bieg główny będąc po raz kolejny najmłodszym na trasie ; )
Szczecineccy malkontenci...zawsze im zle ale sami nic nie robią!!! Było super, zabawa, sloneczko , sporo ludzi miało frajde, a jak komuś nie pasuje to może iść na ryby lub na działke!
Przez te biegi błądziłem autem po mieście. Nie znam Szczecinka... ale impreza gruba,biegi przez miasto !! Nie lepiej gdzieś na uboczu ?
http://maratonypolskie.pl/wyniki/2011/szcze1op.pdf
znasz się kolego na tym co piszesz?
i zawsze żle
Jestem odmiennego zdania
JAKO UCZESTNIK BIEGU JESTEM ZADOWOLONY.UDANA IMPREZA!!!!
A gdzie wyniki?
Kiedy śp. red. Tomasz Hopffer wymyślił akcję "cała Polska biega po zdrowie" jak grzyby po deszczu rodziły się lokalne inicjatywy. W Szczecinku oczywiście też i to z jakim rozpędem. (...) Po śmierci Winanda Osińskiego nadano imrezie tytuł memorialny. I OK. No, może nie do końca, bo te bieganie przerosło życie. Formuła się poprostu przeżyła. Według organizatorów to sportowe wydarzenie roku, według uczestników i obserwatorów, ot, takie lokalne męczenie konia. Czy mało mamy alejek parkowych? Musi być koniecznie ulicami miasta? Musi być wstrzymywany ruch, zamykanie pół miasta ? Paraliż nie tylko drogowy, ale i umysłowy organizatorów. Bodajże raz we wszystkich biegach uczestniczyło ponad dwa tysiące dzieci i młodzieży, fakt za odpowiedni stopień z WF, bo to takie bieganie na siłę, a bieg główny też nie kusi wielkich sław swoimi skromnymi nagrodami. Mnie "cieszy", że burmistrz i p. Szybisty mają się dobrze i można odtrąbić .... piękną pogodę.