
Żołnierzy niemal wszystkich armii świata, również wiele grup rekonstruujących legendarne jednostki Wojska Polskiego, Armii Czerwonej, Wehrmachtu czy US Army, możemy spotkać w Bornem Sulinowie. Od czwartku trwa tam XI Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych "Gąsienice i Podkowy 2014".
Mimo wczesnego sobotniego (16.08) przedpołudnia, w miasteczku zlotowym było nadzwyczaj gwarno. Gości zlotu, jak również odwiedzających miłośników militariów i wojskowości, mieszkańców Bornego, Szczecinka, turystów i wczasowiczów z całego kraju i najdalszych zakątków Europy, przybywa z godziny na godzinę.
- Na tę chwilę (rozmawialiśmy o godz. 9) mamy około 3,5 tysiąca uczestników i blisko 500 sztuk pojazdów militarnych - mówi "Tematowi" Teresa Turowska, szefowa sztabu XI Zlotu. - O naszych gościach już nie wspominam i nie staram się nawet liczyć. Po prostu w miasteczku zlotowym gościmy ich codziennie w liczbie kilkudziesięciu tysięcy. Zlot, co roku jest rekordowy. Aż się boję patrzeć w przyszłość, bo w tym roku już nie mieścimy na wydzielonym nam terenie. Ale najważniejsze, że zabawa jest przednia i bezpieczna.
W tym roku na zlocie po raz pierwszy możemy podziwiać legendarny czołg ciężki IS 2 (Iosif Stalin). Tank używany u schyłku II wojny światowej skonstruował Rosjanin Z.I. Kotin. Początkowo IS 2 wyposażony był w działo 85 mm, później w działo 100 mm. Po doświadczeniach największej bitwy pancernej II WŚ - na Łuku Kurskim został uzbrojony w działo kalibru 122 mm. Mimo swoich potężnych parametrów w tym ciężaru, IS 2 był nad wyraz udanym wozem bojowym. Trzeba też dodać, że na jego bazie powstały następne doskonałe konstrukcje radzieckie. IS 2 był jedynym czołgiem po stronie koalicji antyhitlerowskiej mogącym z powodzeniem walczyć z niemieckimi Panterami i Tygrysami. IS 2 z orłem piastowskim i o numerze taktycznym 424 możemy podziwiać tuż przy scenie zlotowej.
- Eksponat znajduje się w dobrym stanie technicznym, zachęcam do zwiedzania, naprawdę warto - dodaje T. Turowska.
Zlotowi goście mogą też podziwiać najnowszy model czołgu rodzimej produkcji PT-91 „Twardy” oraz "Rosomaka". Kołowy Transporter Opancerzony znajdujący sie na wyposażeniu jednostek zmechanizowanych i zmotoryzowanych Wojska Polskiego, mimo młodego wieku, znany jest już w całym świecie. Nawet Amerykanie mówią o nim w samych superlatywach, zachwalając jego walory bojowe. Nie przez przyczyny, bo talibowie w Afganistanie "Rosomaka" określają jednoznacznie - "zielony smok", trudny przeciwnik, nie "ruszysz" go nawet pociskiem ppanc.
W licznych stoiskach handlowych zlokalizowanych wzdłuż głównej alei prowadzącej przez miasteczko zlotowe można kupić niemal wszystko, co związane jest z armią: repliki broni strzeleckiej, mundury, wyposażenie żołnierskie oraz żywność wojskową.
Miłośnicy przejażdżek pojazdami militarnymi oraz ciężkim sprzętem bojowym (są bojowe wozy piechoty z różnych epok i czołgi) mogą się udać w niezapomnianą podróż po słynnym Tankodromie. Pojeździć można również różnego rodzaju pojazdami wojskowymi, m.in. słynnymi gazami oraz motocyklami pamiętającymi czasy wszystkich frontów II wojny światowej.
Dziś (sobota 16.08) przed południem uczestnicy Zlotu wybrali się na paradę wokół jeziora Pile. Pojazdów, nie tylko kołowych, ale również gąsienicowych w zlotowo - paradnej kolumnie było, co niemiara. My przywitaliśmy zlotowiczów w lesie pomiędzy miejscowościami Dąbrowica i Krągi.
W sobotę po południu i wieczorem na zlocie czeka nas wiele atrakcji. O godz. 17 odbędzie się pokaz: "Ulański spryt i odwaga", a wieczorem na scenie zlotowej zaprezentują się zespoły: "Neozbiljni Pesimisti" oraz "Rockerfeler". Sobotni wieczór zwieńczy dyskoteka pod gwiazdami. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie