
Co do tego nie ma wątpliwości - wodę w Szczecinku mamy pierwszorzędnej jakości. Choć tak po prawdzie, nie każdy wyraża taką opinię. Powinien jednak wówczas udać się do Warszawy i tam spożyć herbatę z miejscowej „kranówki”. W porównaniu ze stolicą u nas z kranu płynie niemal „mineralka”. Jednak tylko dotąd, dopóki nie zapaskudzimy ujęć wody. Niestety, taka groźba jest całkiem realna. I nawet nie trzeba pisać, dlaczego.
Inną sprawą jest cena wody. Jeżeli Rada Miasta przychyli się do wniosku Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, od 1 maja br. za metr sześcienny wody (wliczając opłatę za metr ścieków) zapłacimy 10,94 zł brutto.
To w porównaniu z mieszkańcami innych gmin w powiecie, wcale nie tak dużo. Np. w Grzmiącej płacą obecnie za metr sześcienny wody 6,52 zł plus za ścieki aż 22,18 zł. Z kolei mieszkańcy gminy Szczecinek za wodę uiszczają co miesiąc 5,56 zł. Na północy regionu – w Białym Borze płacą 4,67 za wodę i 12,89 za ścieki. W Barwicach odpowiednio – 7,30 zł i 7,46 zł, a w Bornem Sulinowie za wodę 4,44 zł i ścieki 8,19 zł. (wszystkie ceny brutto, aktualnie obowiązujące).
Ceny wody wzięła też ostatnio pod lupę Polska Agencja Prasowa. Dowiedzieliśmy się np., że Polacy na rachunki za wodę i kanalizację przeznaczają średnio 4 proc. swojego budżetu domowego. To najwięcej w Europie.
Jak się okazuje kasa za „wodociągowe” usługi w rożnych miastach Polski może się różnić nawet dwukrotnie. Najwięcej muszą płacić mieszkańcy centrum województwa śląskiego. W Bytomiu metr sześcienny wody (wliczając opłatę za ścieki) kosztuje 13,93 zł - najwięcej pośród dużych miast. Niewiele taniej jest w Katowicach - 11,08 zł. Najmniej za wodę płacą mieszkańcy Białegostoku, gdzie opłata ta wynosi 5,73 zł.
Bytomskie wodociągi tłumaczą ceny wody dużymi inwestycjami w sieć wodociągową i kanalizację w tym mieście. Wypisz, wymaluj jak w Szczecinku.
PAP podała też ceny wody (razem ze ściekami) w największych miastach w Polsce. Otóż drożej od Szczecinka mają tylko w Bydgoszczy – 10,97 zł. A dalej już tylko taniej. Np. mieszkańcy Kielc płacą 9,86 zł, Gdańska i Gdyni - po 9,67 zł, Szczecina – 8,96 zł, Poznania – 8,58 zł, Wrocławia – 7,84 zł, Warszawy – 7,67, a Krakowa – 7,48 zł, czyli blisko 3,5 zł mniej niż nad Trzesieckiem.
Jak wyjaśniła PAP Maria Bakalarczyk, główny specjalista ds. ekonomicznych Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie”, większość czynników kształtujących wysokość opłat za wodę i odprowadzanie ścieków to stałe koszty firm komunalnych. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Bornem podobnie woda droga (ok.15zł.metr zimnej+ścieki)a do tego co chwile zatruta... miało być uzdatnianie i czyszczenie studni, modernizacja i nowe przyłącza, dochodzenia kto zatruł, odszkodowania dla mieszkańców... wszystko miało być, a jest tylko kolejna podwyżka.
W Koszalinie za wodę i ścieki niecałe 6, zasada nie jest trudna czym więcej ludzi tym koszty jednostkowe mniejsze, bo rozkładają się na większą ilość osób, np koszt infrastruktury dla wieżowców 10 piętrowych a osiedla domków jednorodzinnych..
Akurat w tej firmie ani premii ani trzynastek nie ma!!!!
Jestem więcej niż pewien że ludzie przy takich cenach wody i ścieków zaczną kopać studnie a scieki wylewać w krzaki.
Obecne ceny wody i ścieków w Szcsecinku to: woda-2,79zł, ścieki-5,56zł razem 8,35zł. Jak woda podrożeje w Szczecinku, to i podrożeje w innych miastach.
Chyba żarty sobie z nas robią O_o jak ta woda ma być dobra to ja już chyba poproszę wodę z morza. Mineralkę to oni maja jak se w sklepie kupią!!! HALLO pomyślcie wy trochę nim coś jeszcze wymyślicie za co tu płacić chyba za długi miasta i DOUGLASA!!!!
Rzeczywiście Szczecinek trochę zaczyna przypominać modny kurort - biorąc oczywiście pod uwagę ceny mediów. Wkrótce może stać się miejscem życia tylko dla dobrze uposażonych elit. Tyle tylko, że ktoś na te elity musi robić o czym warto pamiętać "majsrtując" przy stawkach opłat.
Drogą - tak, ale dobrą? Kpina.
To jest nieumiejętność zarządzania. Co zrobiliby jeden czy drugi dyrektor gdyby mieli prywatną firmę. Podnoszą cenę - tracą klientów. No ale tu jest dużo wygodniej. Mogą doić ile się da. Wprowadzają przepisy i nikt nie może powiedzieć NIE. Czemu nie możemy powiedzieć, że halo zaczynacie cięcia u siebie: za duża struktura organizacyjna, rezygnujemy z premii i trzynastek jak inne firmy, oszczędzamy papier ksero itd. Mam nadzieję, że będą się wstydzić, z tak złego zarządzania. Z artykułu wynika, że będziemy mieli najdroższą wodę w Polsce, przy jednoczesnym wysokim bezrobociu i niskich dochodach. Zazdroszczę Ślązakom, Poznaniakom itd. dobrze zarabiają i jeszcze życie tanie.