
Dziś oddajemy w Państwa ręce kolejne wydanie tygodnika „Temat Szczecinecki”.
W tym numerze miedzy innymi:
Wiktoria podarowała swoje włosy na rzecz osób chorych na raka
Zwykła wizyta u fryzjera to nie tylko okazja do zadbania o siebie, zmiany fryzury czy spędzenia miło czasu poza domem. To także – choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy - doskonała okazja, aby pomóc osobom chorym. Wie o tym bardzo dobrze 13-letnia Wiktoria Czaja, która kilka dni temu w jednym ze szczecineckich salonów „pozbyła” się 40 cm swoich długich, sięgających wówczas do pasa włosów. Jednak tak odważny fryzjerski zabieg był jedynie powodem do radości. Teraz długie blond pasma posłużą jako doskonały surowiec do stworzenia peruki dla chorego dziecka.
Lokatorka tonie w śmieciach, sprowadza bezdomnych. Sąsiedzi błagają o pomoc
Prawdziwą gehennę już od wielu lat przeżywają lokatorzy budynku przy ul. Kaszubskiej 4. Tu jedna z lokatorek w ostatnich latach zamieniła swoje mieszkanie w magazyn, choć – jak przyznają sąsiedzi – bardziej pasuje określenie „wysypisko”.
– W tym mieszkaniu jest prawdziwy dramat. W telewizji czasami można obejrzeć programy i reportaże dotyczące zbieractwa. Tu wygląda to dokładnie tak samo, jeśli nie gorzej. Sąsiadka znosi wszystko, co tylko się da. Nawet to, co znajdzie na ulicy czy przy śmietniku. Nic nie wyrzuca. Są tam robaki, pewnie też wszy i obrzydliwy zapach – mówi jedna z mieszkanek kamienicy.
Okazuje się, że unoszący się w budynku fetor, a także pojawiające się robactwo, to nie jedyny problem, z jakim muszą się mierzyć lokatorzy. Jak twierdzi nasza rozmówczyni, sąsiadkę często odwiedzają również nietypowi goście – okoliczni bezdomni, którzy potrafią koczować u niej nawet kilka dni, organizując niemal codziennie alkoholowe libacje. Chcemy tylko, żeby ten koszmar już się skończył…
Administracja budynku – ZGM TBS problem zna, jednak ma związane ręce. Kłopotliwą sąsiadkę chroni prawo. Okazuje się, że nie jest to odosobniony przypadek w mieście.
Likwidacja szkoły przegłosowana
Na poniedziałkowej sesji Rady Powiatu zapadła pierwsza oficjalna decyzja dotycząca dalszych losów szczecineckiej „budowlanki”. Zanim jednak podjęto uchwałę, miedzy radnymi wywiązała się burzliwa dyskusja. Bardzo rzeczowa i merytoryczna wymiana zdań momentami przeradzała się w słowną szarpaninę, podczas której temperatura na sali sięgała zenitu.
- To nie ZS nr 3 ma problem. To inne szkoły w ciągu ostatnich 4 lat zmniejszyła o 50 proc. swój nabór - mówił radny Grzegorz Poczobut. - Druga kwestia to finanse. Przecież dokładamy do wszystkich szkół…
- Ta szkoła zajęła 5 miejsce w kraju w rankingu „Perspektyw”, a my zamiast gratulować, mówimy o zamknięciu. Szczyt został osiągnięty – zauważa radna Joanna Pawłowicz.
Nie brakowało też argumentów przemawiajacych za likwidacją placówki. – Przez lata z uporem maniaka starano się te szkoły utrzymać – zauważył Jakub Hardie-Douglas. – Nie mówimy o likwidacji szkół. To dla nas gigantyczna szansa. Szkoły powinny działać jak przedsiębiorstwa, które na wolnym rynku starają się innym wyrwać możliwość sprzedaży.
- Pan chyba nie do końca rozumie zasady ekonomii. Proszę nie stwarzać wrażenia, że my jesteśmy komornikami tego systemu – odpowiedział młody radny na stanowisko Tomasza Wójcika, który zauważył, że szkoła ma przede wszystkim kształcić i wychowywać.
Temat. O tym, co ważne.
Gazetę kupisz w punkcie sprzedaży tuż obok swojego miejsca zamieszkania
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie