
Przygotowujący się do rozgrywek rundy wiosennej V ligi piłkarze szczecineckiego Wielimia rozegrali swój pierwszy sparingowy mecz tej zimy. W Bornem Sulinowie rywalem wielimowców był tamtejszy Pionier 95, na codzień występujący w klasie okręgowej. Po dość ciekawym przebiegu, pojedynek rozegrany na bocznej płycie stadionu w Bornem zakończył się wynikiem nierozstrzygniętym 1:1. Oba gole padły z rzutów karnych. Skutecznym egzekutorem dla Wielimia był Paweł Spryszyński. Jak powiedzieli nam trenerzy Wielimia, ich zespół z różnych przyczyn wystąpił w mocno okrojonym składzie. W Bornem zaprezentowało się tylko 14 graczy, w tym dwóch bramkarzy. Według wielimowców należy pochwalić gospodarzy za to, że mogli rozegrać w tym okresie mecz na dobrym, suchym choć trochę wąskim boisku.
(zp)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co "tyłem chodzi i dziecka nie spłodzi" O kim mowa? i czy on "bruździ" Wielimowi?
Byłeś na tym meczu ?! To tylko sparing !
Mecz był bardziej zabawa niz grą, pokopalismy troche i tyle
kłócicie się o pieniądze z przetargu a remisujecie z Bornym trochę klasy panowie :)
możecie napisać o kogo chodzi? I co to znaczy że "nas podszczypuje"?
oby tak dalej ;)
o co ci chodzi? wracaj do swoich tetryków i placz że kasy nie ma.ZNOWU
Piłkarze Wielimia nigdy mu nic nie dedykowali i nie będą Pozdrawiam
Jakieś 10 lat temu w okolicach pomnika "Napoleona" grupa rozweselonych nastolatków w szalikach klubowych biesiadowała sobie pod gołym niebem. W pewnym momencie poprosili przechodzącego obok radnego UPR o zrobienie zdjęcia. Ów jegomość tylko się uśmiechnął, bez problemu zrobił fotkę, chwilę zagadał. Pomyślałem sobie, że to całkiem równy gość, nie wywyższa się, nie traktuje nas, "kiboli" jak coś gorszego. Ale od pewnego czasu coś mu się odmieniło i ciągle podszczypuje nas po piętach. A szkoda, bo dla mnie to wciąż jedna z ciekawszych postaci na scenie lokalnego życia społecznego.
A czy swoje sukcesy piłkarze Wielimia będą dedykować pewnemu faciowi co to "tyłem chodzi i dziecka nam nie spłodzi", któren im sporo jesienią przed wyborami obiecał?