Reklama

Wakacje z Tematem: odpocząć w cieniu zamczyska

14/07/2009 12:29


Uroczystości z okazji 891 rocznicy powstania Zakonu Ubogich Rycerzy Komandorii Tempelburg, turnieje rycerskie, zgłębianie mrocznych tajemnic podziemi zamczyska i Średniowieczne Jarmarki Wiejskie, to największe atrakcje tegorocznego lata w Zamku Drahim w Starym Drawsku.
    Uroczystości rocznicowe Templariuszy, połączone z Wielkim Turniejem Rycerskim, rozpoczną się w piątek 17 lipca i potrwają aż trzy dni. Do Starego Drawska zjadą Templariusze oraz fani ich bractw. Wszyscy zasiądą do stołu obrad. Będą radzić o rzeczach wielkich i niezwykłych.
    Program imprezy jest znakomity. Goście, którzy odwiedzą Templariuszy wspólnie z nimi poszukają Świętego Grala. Odbędzie się też Turniej Rycerski o złoty sygnet Templariusza, turniej łuczniczy, a także konkurs taneczny.
    Ale Drahim warto odwiedzić już dziś. Muzeum jest, bowiem czynne przez cały rok. Rycerze pomorskich bractw i białogłowy zapraszają też w każdy weekend lata na Średniowieczne Jarmarki Wiejskie. – Będą walki rycerskie, tańce i średniowieczne obyczaje. Będzie można posilić się pieczystym, pragnienie ugasić miodem pitnym, wziąć udział w turnieju łuczniczym i pooddychać atmosferą dawnych wieków. Jednym słowem zadbamy o naszych gości wyśmienicie, po staropolsku – zachęca Zbigniew Mikiciuk, Pan na drahimskim zamczysku.
    Na Drahimiu znajduje się też muzeum, w którym zobaczyć można min.: broń, zbroje, narzędzia tortur oraz niezliczone przedmioty codziennego użytku z okresu świetności zamczyska.
    Historia zamku jest niezwykła. Wzdłuż przesmyku, pomiędzy jeziorami Drawsko i Żerdno przy drodze z Czaplinka do Połczyna Zdroju, wiódł pradawny szlak handlowy łączący Kołobrzeg z Wielkopolską Dla jego kontroli i ochrony już w VII wieku znajdował się gród otoczony wałami ziemnymi.
    W 1286 roku książę pomorski Przemysław II sprowadził na Pomorze Templariuszy i nadał im ziemię od Drawy do Czaplinka. Gdy na te tereny przybyli Joannici, łatwo przejęli warownię od Templariuszy. W roku 1360 przystąpili do budowy kamiennej fortecy. Zamek Drahim wzniesiony został na planie zbliżonym do kwadratu o bokach długości ponad 40 metrów. Mury były imponujące. Wzniesiono je na 12 metrów, a grubość dochodziła do 2,5 metra. W przyziemiu znajdowało się więzienie i pomieszczenia gospodarcze, na pierwszym piętrze - pomieszczenia mieszkalne i gościnne, a najwyżej - magazyny i spichrze.
    Roboty zakończono około 1366 roku. Zaraz potem przeniesiono tu siedzibę baliwatu, ponieważ dotychczasowy zamek w Czaplinku, który dotychczas pełnił tę rolę, znalazł się we władaniu polskiego króla.
    W 1368 roku Kazimierz Wielki przyłączył do Polski również Stare Drawsko, jednak dotychczasowi właściciele pozostali na nim jako lennicy. Joannici nie poddawali się polityce polskiej, w związku, z czym Władysław Jagiełło w 1407 roku odebrał im zamek i uczynił w nim siedzibę starostwa grodowego.
    W latach 1628-1632 starostą na Drahimiu był Jan Sędziwój Czarnkowski. Z tego też okresu pochodzi pierwszy dokładny opis zamku. Od 1657 roku należał on do władców Brandenburgii, najpierw jako zastaw, potem przeszedł ostatecznie na ich własność. Oni to w drugiej połowie XVII wieku zmodernizowali fortyfikacje zamkowe.
    W 1758 roku zamek został opuszczony po tym, jak zniszczył go pożar. W 1784 roku niszczejącą budowlę rozpoczęto rozbierać, wykorzystując cegłę, bo budowy pobliskich kościołów. W granicach Polski Drahim znalazł się ponownie po II wojnie światowej. Najpierw został przebadany, potem, w latach 1963-1968 zabezpieczony przed dalszymi zniszczeniami.
    W czasie prac archeologicznych znaleziono tu około 500 fałszywych monet. Tak oto legenda się spełniła. Po tym odkryciu archeolodzy nie mieli już wątpliwości, że Joannici założyli w Drahimiu tajną mennicę, w której podrabiali złote i srebrne monety kilku państw, nie używając do tego celu szlachetnych kruszców! Dla przypomnienia tego procederu na zamku znów ruszyła mennica.
    A jakże, o Drahimiu są też legendy. Oto jedna z nich. Jednym z pierwszych starostów drahimskich był magnat Dobrogost Ostroróg. Miał piękną żonę Grzymisławę. Niestety, jej urodzie nie dorównywał charakter. Kobieta była próżna i zła, niejeden biedak odchodził spod zamku głodny, ścigany przez psy, obity kijami. Pani na Zamku uwielbiała składane jej urodzie hołdy. W czasie jednej z licznych uczt, piękna Grzymisława zaprosiła swoich gości nad brzegi jeziora Drawsko i wrzuciła do jego toni swój pierścień, mówiąc, że jej bogactwa są równie wielkie jak wody tego jeziora.
    Następnego dnia rybakom z Czaplinka trafiła się w sieciach olbrzymia ryba. Postanowili oddać ją staroście z Drahimia. Starosta ich wynagrodził i kazał rybę przygotować na wieczorną ucztę. Jakież zdziwienie spotkało sługi, gdy czyszcząc rybę znaleźli w jej wnętrzu pierścień, który widzieli wcześniej na ręce starościny. Kucharz natychmiast pobiegł do sali jadalnej, gdzie Grzymisława podejmowała gości i oddał jej pierścień. Na sali zapadło głuche milczenie. Kilka dni później do zamku przyjechał królewski lustrator. Wynik kontroli był druzgocący dla starosty. Zamek broniący rubieży Rzeczpospolitej był zaniedbany i nie gotowy do działań wojennych. Król odwołał starostę, odebrał mu cały majątek, a piękna Grzymisława musiała żebrać o kawałek chleba, chodząc od domu do domu. (red)

Foto: Największą popularnością wśród bywalców Zamku Drahim cieszą się walki rycerzy.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do