
Dziś (6 maja) trzeci dzień matur. Punktualnie o godz. 9.00 rozpoczął się egzamin z języka angielskiego. Dla młodzieży, która w tym roku ukończyła szczecinecką „budowlankę”, a także dla pracującej tam kadry pedagogicznej, to czas wyjątkowy. Wszyscy mają świadomość, że to ostatnia matura pod szyldem przechodzącego do historii Zespołu Szkół nr 3.
- Obserwuję przebieg tej matury ze ściśniętym sercem – podkreśliła Ewa Grunt, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Szczecinku. – Ale od tego, że pewien etap trzeba zamknąć, nie da się uciec. Życie to ciągłe zmiany. I trzeba się z tym pogodzić. Warto też mieć świadomość, że coś nowego się właśnie zaczyna. Wszyscy pragniemy, żeby to „nowe” było jak najlepsze.
- Patrzę w przyszłość z optymizmem – dodała nasza rozmówczyni. – Tylko malkontenci mogą narzekać. A przecież przyszłość to nowe cele i wyzwania. Jestem optymistką, jeśli chodzi o to, co będzie.
Do matury z języka angielskiego miało przystąpić 19 osób. Nie wszyscy jednak stawili się na egzaminie. Ci, którzy zdecydowali się zdać egzamin, nie ukrywali swojego przejęcia. - Oni tylko tak udają, że im nie zależy – zaznaczyła Ewa Grunt. - Generalnie każdy lubi być zwycięzcą, każdy z nich marzy o tym, aby matura wypadła jak najlepiej.
Przypomnijmy. Od września szczecinecka „budowlanka” znika z mapy szkół ponadgimnazjalnych. ZS nr 3 wraz z ZS nr 5 będą razem tworzyć Zespół Szkół Technicznych. W przyszłym roku obecni uczniowie klas drugich będą już pisać egzamin jako abiturienci zupełnie nowej placówki. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie