
Zawody sportowców popularnie nazywanych „ludźmi z żelaza lub stali” składały się w tym roku z trzech wyścigów. Pierwszym był wspólny start juniorek i juniorów młodszych z cyklu eliminacji do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, a udział w nim wzięło 48 zawodniczek i zawodników. Po kilku dniach upałów, Szczecinek przywitał triathlonistów znacznie chłodniejszą, pochmurną i miejscami deszczową pogodą. Nie sprawiła ona jednak większych kłopotów tym bardzo wytrzymałym i odpornym na trudy specjalistom od triathlonu. Wyścig młodzieżowy, będący wstępem do późniejszych startów seniorek i seniorów, stał na dość wysokim poziomie, a w konkurencji dziewcząt wygrała Magdalena Pankowska (Olimpia Poznań), za nią ze stratą ponad minuty do mety dobiegła Natalia Rypel (AZS AWF Katowice), trzecia była Izabela Furtak(Diament GOSiR Gniezno). Wśród chłopców najszybszy okazał się Jakub Goliniewski (AZS AWF Katowice), przed Tomaszem Bremborem (Wodnik Siemianowice) i Łukaszem Tycem (AZS AWF Katowice). Po młodzieży na starcie pojawiły się 23 panie, które rozegrały wyścig o tytuł Mistrzyni Polski na dystansie sprinterskim, czyli 750m pływania, 20km jazdy rowerem i 5km biegu. Faworytek do końcowego triumfu mieliśmy kilka, ale tą najważniejszą była Agnieszka Jerzyk z klubu Real 64-STO Leszno. Po pływaniu ci wszyscy, którzy stawiali na Jerzyk, mogli się poczuć trochę zawiedzeni, ponieważ choć była w czołówce, ale miała pewną stratę do prowadzącej Magdaleny Mielnik (UKS G-8 Bielany W-wa). Jednak już po części kolarskiej na czele mieliśmy pięć zawodniczek, wśród nich oczywiście Jerzyk. W samym biegu, na drugiej pętli Jerzyk oderwała się od rywalek i niezagrożona minęła linię mety z czasem 1 godz.1 min. 24 sek. Druga na mecie, ze stratą blisko 36 sek., była Maria Pytel (niezrzeszona), trzecia Paulina Kotfica (KS Biuro As szczecin), która do srebrnej medalistki straciła tylko 2,6 sek. Bardzo ciekawy był rozegrany na takiej samej trasie wyścig sprinterski o Mistrzostwo Polski w kategorii panów. Na starcie stanęło 64 triathlonistów. Jako pierwszy z wody po przepłynięciu 750 metrów wyszedł jeden z faworytów, Piotr Grzegórzek (Ironman Szczecin), za nim z odmętów szczecineckiego jeziora Trzesiecko wyłonili się Tomasz Marcinek (AZS AWF Katowice) oraz Bartosz Smęda (Ironmen Szczecin). Na rowerze bardzo dobrze jechał Miłosz Koszczak (Triathlon Lubin), który prowadził po pierwszej 10 kilometrowej pętli. Wszystko jednak rozstrzygnęło się już na trasie 5 km biegu, podczas zaciętego pojedynku czwórki zawodników. Niesamowity, rzadko spotykany był końcowy finisz, w którym czwórkę czołowych zawodników dzieliła na mecie różnica 2,40 sekundy. Zwyciężył Piotr Grzegórzek (Ironman Szczecin) 56 min. 49,60 sek., drugi był Sylwester Kuster(niezrzeszony), obrońca tytułu z ubiegłego roku, trzeci Filip Szołowski (Akwedukt Kielce). Jedyny startujący w imprezie zawodnik ze Szczecinka, Robert Kochanowski, występujący pod firmą UKS Jedynka zajął 55 lokatę z czasem 1 godz. 15 min. 52,25 sek. Kilkadziesiąt minut po dobiegnięciu ostatniego zawodnika, który stracił do zwycięzcy ponad 33 minuty, przed fontanną na Placu Wolności rozpoczęła się uroczysta ceremonia dekoracji i rozdania nagród dla najlepszych. Były medale, dyplomy, statuetki, upominki, a w klasyfikacji seniorek i seniorów także nagrody pieniężne. Mimo nienajlepszej pogody, zawody szczecineckie spotkały się z dobrą oceną tak startujących, jak i prezesa Polskiego Związku Triathlonu Krzysztofa Piątkowskiego. Kolejne już za rok. (zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panie Tadeuszu trochę więcej kultury. A tak apropos : Sylwester Kuster reprezentuje KS AZS-AWF Katowice chociaż organizatorzy uparcie powtarzali ,że jest niezrzeszony.
No - to pooddychali świeżutkim powietrzem, popływali w czyściutkiej wodzie - "to spieprzać do siebie"...