
Wczorajszego wieczoru w szczecineckim kinie „Wolność” wystąpili aktorzy z Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Goście wystawili spektakl, pt. „Prywatna klinika”. Jak można się było spodziewać, frekwencja widzów przerosła oczekiwania organizatorów.
- Publiczność odebrała spektakl bardzo pozytywnie – powiedział redakcji „TS” Tomasz Czuk. - Podstawowym tego dowodem był fakt, że bardzo szybko sprzedaliśmy bilety na dwa przedstawienia. Widzowie po prostu znają Bałtycki Teatr Dramatyczny z tej najlepszej strony.
„Prywatna klinika” to komedia, której fabuła opiera się na licznych zbiegach okoliczności. - To historia kobiety utrzymywanej przed dwóch żonatych mężczyzn – opowiadał Tomasz Czuk. – Historia ta przesycona jest różnymi perypetiami „logistycznymi”, ponieważ główna bohaterka musi tak ustawiać swój plan dnia, aby jej dwóch kochanków nie spotkało się w tym samym miejscu o tym samym czasie. Wszystko jest więc bombą z opóźnionym zapłonem. Jak można przewidzieć, w końcowych sekwencjach farsy, historia musi zostać odpowiednio spuentowana.
- „Prywatna klinika” to jedna z najlepszych fars duetu pisarzy: Dave’a Freeman’a i John’a Chapman’a – dodał nasz rozmówca. - Są oni znani z ogromnej sprawności w portretowaniu ludzkich typów i posiadają ogromną łatwość komediowego pisania. Spektakl został znakomicie zagrany. Publiczność świetnie się bawiła. Oba przedstawienia zostały uhonorowane owacjami na stojąco, świadczy to o tym, że był to strzał w dziesiątkę. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie