
Dopalacze. Jakiś czas temu w całym kraju rozgorzała dyskusja na temat ich szkodliwości i zgubnego wpływu zwłaszcza na młodych ludzi. Choć błyskawicznie zmieniono prawo, a cieszące się sporym powodzeniem sklepy z dopalaczami zostały pozamykane, problem nie zginął. Dopalacze wciąż wielu młodym osobom wydają się bardzo atrakcyjne.
Aby uświadomić młodzieży, że dopalacze to początek poważnych problemów i krok do nałogu, w licznych miastach odbywają się pogadanki i wystawiane są spektakle profilaktyczne. Jedno z takich przedstawień odbyło się dziś (22.03) w hali sportowej przy ul. Wiatracznej. Dzięki współpracy powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku i władz samorządowych, do Szczecinka przyjechał Teatr Profilaktyczny im. Marka Kotańskiego z Krakowa „Carpe Diem”.
Młodzi aktorzy przedstawili historię Kamili i Michała. Dziewczyna zafascynowana sposobem życia swojego kolegi decyduje się, by sięgnąć po dopalacze. Nie spodziewa się, że to początek jej problemów.
Teatr wystawił w sumie trzy przedstawienia. W pierwszym, który rozpoczął się o godzinie 9.00, wzięli udział przedstawiciele samorządów, komendy policji, straży miejskiej, nowy powiatowy inspektor sanitarny Barbara Szysz, prezes OSiR w Szczecinku Eugeniusz Szybisty oraz prokurator Jerzy Sajchta. Półtoragodzinny spektakl obejrzeli uczniowie z kilku szczecineckich szkół. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie