
Miało być ładniej i czyściej, a można powiedzieć, że wyszło jak zwykle. Bardzo popularny plac zabaw, znajdujący się w parku, w centrum Szczecinka (niedaleko CK Zamek i siedziby RDLP) przeszedł właśnie lifting. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że na odnowionych urządzeniach niełatwo o beztroską zabawę.
Przekonał się o tym nasz Czytelnik, który po weekendowej zabawie ze swoim dzieckiem na wspomnianym placu zabaw postanowił podzielić się pewnymi, wydawać by się mogło - trafnymi uwagami.
Czy tak ma wyglądać fachowo pomalowany sprzęt na placu zabaw, z którego korzystają najmłodsi?
- zastanawia się autor zgłoszenia.
Jego zdaniem, plac zabaw, o którym mowa, został pomalowany prawdopodobnie w ubiegłym tygodniu. Czy o taki efekt rzeczywiście chodziło?
Foto: Czytelnik
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Placyk był malowany rzeczywiście w tamtym tygodniu, ale widać że to zwykła fuszerka... Stara farba powinna zostac zerwana i powinno pomalowac się na nowo , ale po co .... ?! To "tylko" dzieci sie bawia.... Efekt jest jaki jest , ale powinno zrobic sie to jak należy, Odmalowane ? Odmalowane Kasa sie zgadza
Było dobrze pomalowane tylko dzieci nie potrafią czytać i rodzice nie pilnują swoich pociech żeby nie dotykali, Wola przeglądać telefony a one niech się bawią a po drugie w takich temperaturach się nie maluję metalowych konstrukcji jak są nagrzane
Byłam z dziecmi na tym placyku wczoraj , i jest to prawda że pomalowanie zostawia wiele do zyczenia , Rozumiem niski budzet , ale z tego korzystają dzieci... I faktycznie placyk byl malowany w srodku ubieglego tygodnia, przejeżdzajac rowerem widzialam pana ktory to robil...
Juz widze obrońców, że farba nie zdarzyła wyschnac... 24h farba wysycha, Placyk pomalowany na odwal się , Aby było, no niestety nikt nie pomyślał o dzieciach, tylko o tym aby odbebnic godziny w pracy .. A szkoda naprawde
Plac pomalowano w upalny dzień , farba się zmarszczyla i spłynęła pod wpływem temperatury , kto normalny maluje przy 30st , ja rozumiem ze to miejsce już dawno wymagało renowacji ale order dla tego co wybrał jedyny upalny tydzień w tym roku ????
A może poczekać aż farba poprostu wyschnie i zwiąże. A nie szukać beznadziejnych sensacji !!!
Źle dobrana farba weszła w reakcję ze stara powłoką. Niestety teraz trzeba to wszystko oczyścić i pomalować jeszcze raz. Malarz w trakcie pracy mógł tego nie widzieć, dopiero jak słońce podgrzało to powstał problem.
Na ul Kamiennej to samo jaja sobie robią syn mila całe czerwone ręce.Mogli to pomalować we wrześniu i bardzie dokładniej anie na odwal.
To trzeba było syna pilnować
Mój instruktor powtarzał: Cokolwiek robisz, rób to dobrze, a będziesz miał mnóstwo potencjalnych klientów bo twoja dobra praca zostanie doceniona. Dobrzy fachowcy wyjechali stąd, nieliczni pozostali, na palcach jednej ręki można policzyć. Zresztą po co ciężko pracować, jak lepiej nic nie robić i żyć na zasiłkach socjalnych, w socjalizmie praca nie popłaca, ważne by świadczenia dawali.
straszna lipa i fuszerka - po takim czasie to nie ma prawa tak wyglądać.. było dokadnie umyte, odtłuszczone, zmatowione i stara odspojona farba zerwana ? Wydajemy w mieście pieniądze na bzdury takie jak hejnały, 3 burmistrzów czy koszenie trawników które potem wysychają bo nie ma na nich roślinności ,która jest w stanie zmagazynować wodę - zamieniamy te trawniki w jałowe stepy zabieramy owadom przestrzeń do życia a dajemy miejsce na toaletę dla okrutnie brzydkich "psów: jak jork czy shit-tzu. O zgrozo żeby takie brzydactwo trzymać w domu trzeba jeszcze raz na miesiąc 100zł u psiego fryzjera zostawić. Oto na co idzie 500+ gdzieniegdzie. Miasto fatalnie się rozwija i jest fatalnie zarządzane.
mamy trzech burmistrzów - może który umie malować ? wątpię by było tyle roboty na nich