Szymon Podolańczyk, siłacz ze Szczecinka, na podium w Łodzi

10 grudnia w Łodzi odbyła się Międzynarodowa Liga Wyciskania leżąc IBPL. Była to druga edycja, która dzieli się na trzy etapy i jest największą imprezą sportową tego typu w Polsce.  W pierwszym z trzech etapów zawodów udział wzięło ponad 300 zawodników z całego kraju, którzy mogli sprawdzić się w poszczególnych kategoriach wiekowych, wagowych oraz w klasyfikacji drużynowej. Podczas zawodów Szczecinek, oraz Klub Sportowy Team Wrocław, reprezentował Szymon Podolańczyk, który po powrocie mógł pochwalić się sporym sukcesem w kategorii do 83 kg. 

- Wszystkie próby jednogłośnie zaliczyłem pozytywnie - opisuje Szymon Podolańczyk. - Pierwszy bój rozpocząłem od 175 kg, drugi 180 kg i w trzecim zakończyłem 182,5 kg, co  już gwarantowało mi w tym dniu III miejsce. - Bój był wykonywany za trzy komendy start, góra i stojak z zatrzymaniem na klatce około 2 sekund. Sędziowie byli bardzo surowi, ale sprawiedliwi. Moim założeniem było jednak zakończyć zawody ze sztangą o wadze 187,5 kg, ale konkurencje tak się potoczyły, że nie chciałem ryzykować pewnego trzeciego miejsca, a do drugiego trochę by mi zabrakło. W mojej konkurencji wagowej drugie miejsce zajął zawodnik z ciężarem 195 kg, natomiast pierwsze miejsce z ciężarem 200 kg.

Dodajmy, że Szymon Podolańczyk to także organizator odbywających się od dwóch lat  w naszym mieście Otwartych Mistrzostw Szczecinka w Wyciskaniu Klasycznym Wielokrotnym Kobiet i Mężczyzn.
- Bardzo się cieszę, że mogłem wystartować w tych zawodach. Pozwoliło mi to zdobyć kolejne doświadczenie zarówno w samych startach, jak i na podejrzenie strony organizacyjnej imprezy - podsumowuje Szymon Podolańczyk. - Tę wiedzę będę mógł wykorzystać 29 września przyszłego roku, podczas organizowania III Otwartych Mistrzostw Szczecinka w Wyciskaniu Klasycznym Mężczyzn i Kobiet I Memoriał im. Rafała Bukowskiego. 
- Już teraz jestem pewien, że jesteśmy wstanie zorganizować bardzo wielką imprezę nie tylko w Polsce, a na pewno najlepszą w naszym województwie. Do tego potrzebujemy wsparcia od lokalnych władz i firm, bo Szczecinek ma wielkie możliwości ale samemu cudów się nie zdziała.
 

foto: Szymon Podolańczyk