Szczecinek pomagał małej Mai. Zebrano wielką kwotę!

Mieszkańcy Szczecinka po raz kolejny udowodnili, że mają wielkie serca i chętnie pomagają potrzebującym! W niedzielę (2.08) przy muszli koncertowej miejsce miał Piknik Charytatywny "Razem dla Mai". Szczecinecczanie przez cały dzień pomagali dwuletniej mieszkance Połczyna Zdroju, Mai Dąbrowskiej, u której zdiagnozowano nowotwór złośliwy.

Życie Mai zostało wycenione na milion złotych, które udało się już zebrać w internetowej zbiórce. U dziewczynki zdiagnozowano w czerwcu nowotwór złośliwy.

Maja choruje na neuroblastomę najwyższego, IV stopnia z przerzutami do szpiku kostnego. Guz został zlokalizowany w nadbrzuszu i śródbrzuszu. Jest gigantyczny - ma wymiary 14 cm x 5,8 cm x 7,7 cm. Wiele zabiegów wykonanych będzie w ramach NFZ, lecz kluczowy- immunoterapia - nie jest refundowany. Nowotwór zajął kręgosłup od odcinka piersiowego do krzyżowego, miednicę, lewą kość biodrową, prawą kość udową oraz kości czaszki. Zaburza też funkcjonowanie układu pokarmowego. To jeden z najbardziej złośliwych nowotworów, który zabija dzieci.

Mai pomaga cały kraj. Również mieszkańcy Szczecinka postanowili włączyć się w akcję pomocową. W niedzielę 2 sierpnia, na muszli koncertowej w parku miejskim, odbył się Piknik Charytatywny pod nazwą “Razem dla Mai”. Całkowity dochód z imprezy zostanie przekazany na leczenie dziewczynki.

W programie znalazło się sporo atrakcji, między innymi loteriada z cennymi fantami i voucherami, gry oraz zabawy dla dzieci, stoiska ze swojskimi wyrobami, pokazy sprzętów służb mundurowych i ratownictwa medycznego. Odbyły się też licytacje na żywo, a na scenie zaprezentowała swój olbrzymi talent wokalny Daria Adamczewska. Ponadto mieszkańcy mogli zobaczyć z bliska występy artystyczne w wykonaniu KTT Aida, Akrofitness, była też Zumba. W charytatywnym biegu slow udział wzięli też członkowie Team'u Biegowego Szczecinek.

Wszystkim obecnym osobiście podziękował w niedzielę obecny na imprezie tata Mai, Paweł Dąbrowski, który był bardzo wzruszony i miał łzy w oczach podczas swojego przemówienia na otwarciu imprezy.

- powiedział Paweł Dąbrowski.

Kwota, jaką do tej pory udało się uzbierać na rzecz dziewczynki na Pikniku Charytatywnym nad Trzesieckiem, robi wrażenie. To już ponad 55 tysięcy złotych! A kwota ta cały czas się zmienia. Brawo! 

Warto dodać też, że w pomoc Mai włączyła się również zawodniczka Akademii Fitness Sportowego Anny Guzik-Sobolewskiej (trenuje od dwóch lat). Julia Nowak wraz z mamą specjalnie pojechała do Mielna, by tam pokazać swoje umiejętności gimnastyczne na molo i zarobić pieniążki dla chorej dziewczynki. Co ważne - była to jej własna inicjatywa!
 

Patryk Witczuk