
Książki do nauki języka polskiego, historii; lektury, literatura piękna, trafiły do Wileńskiego Centrum Nauczania Zawodowego, Technologii i Biznesu, w którym nauczane są polskie grupy.
Delegacja w obecności dziennikarza „Kuriera Wileńskiego” przekazała książki (m. in. „Atlas Rzeczpospolitej Polskiej” – dar Starostwa Powiatowego) panu Vincentasowi Klemka – dyrektorowi Centrum.
Do polskiej szkoły Podstawowej w Magunach – oprócz książek – trafiły liczne dary od sponsorów, firm, osób prywatnych. Były to słodycze, owoce, odzież, sprzęt sportowy, artykuły piśmiennicze, środki czystości, zestaw narzędzi dla szkolnego konserwatora.
Pani Łucja Kuleszo – dyrektor szkoły – ze wzruszeniem dziękowała za przywiezione dary dla czterdziestu uczących się tam polskich dzieci, zwłaszcza że pomoc nadeszła w okresie przedświątecznym.
Dary – to nie tylko wymiar materialny przedsięwzięcia. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr4 w Szczecinku, napisali czterdzieści listów do uczniów z Magun, licząc na nawiązanie przyjaźni.
Inicjatorem wsparcia dla Polaków na Litwie była dyrektor Gimnazjum nr 1 im. Zjednoczonej Europy w Szczecinku – pani Beata Ceglarz, do której z osobistą prośbą o zbiórkę i przekazanie polskich książek zwróciła się nauczycielka języka polskiego i historii z Wileńskiego Centrum – pani Dorota Skinder. Duże wsparcie i pomoc przy zbiórce uzyskano ze strony pani dyrektor Miejskiej Jednostki Obsługi Oświaty – Joanny Powałki. Nauczyciele – bibliotekarze z Gimnazjum nr 1 – pani Joanna Szczęśniak i pan Krzysztof Kowalczyk wywiązali się z zadania zbiórki książek i podręczników znakomicie i przy ogromnym zaangażowaniu nauczycieli szczecineckich szkół, przedszkoli i Zespołu Szkół w Grzmiącej, zebrano imponujący zbiór książek.
Życzliwość i wsparcie Urzędu Miasta I Starostwa Powiatowego doprowadziło do zorganizowania wyjazdu na Litwę, który miał miejsce 15 kwietnia 2011r.
Inicjatywa podjęta w Gimnazjum nr 1 im. Zjednoczonej Europy będzie w przyszłości kontynuowana. Utwierdza nas w tym przekonaniu otwartość dotychczasowych oraz gotowość pomocy od nowych sponsorów.
Polskie dzieci na Litwie czekają na naszą pomoc!
(Gimnazjum nr 1)
Zdjęcia z wizyty do pobrania na stronie Gimnazjum:
www.gim1_szczecinek.republika.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szczególnie tam, gdzie była Polska,której oni nie opuścili lecz Polska ich opuściła. Wybierzmy takie władze państwa, które z naszych podatków będą o nich pamiętać. A nawiasem mówiąc, to ja nie jestem "szczecinecczanką" lecz po polsku - mieszkanką Szczecinka.
Dziwią mnie trochę te kąśliwe komentarze. Czy ludzie którzy powinni kierować się dobrocią i bezinteresownym gestem dla potrzebujących zawsze są tak bezpośredni w swoich słowach i wypowiedziach? Ktoś zapytał i w zamian otrzymał takie komentarze.
No to bierz sie do roboty i pomagaj.
miejscowe dzieci także potrzebują pomocy ,możesz w związku z tym utworzyć fundację .Doprawdy - nic nie stoi na przeszkodzie ,abyś tak zrobił(ła). Potrzebujących można wytypować wspólnie z MOPS-em , współpracując ze szkołami , CPR i innymi instytucjami. Potem - no cóż - wystarczy pozyskać sponsorów , zorganizować jakieś zbiórki i rozdzielić zebrane dary. Proste -jak konstrukcja cepa. Komuś się chciało i zrobił , możesz i Ty. Trochę z tym wszystkim pracy będzie- no , ale i satysfakcja niewąska! Więc do dzieła ! Życzę powodzenia!!!
Mała to miejscowość. Trzy kilometry do granicy z Białorusią. Bieda nie ma nawet swojej nazwy. Trzy lata temu podczas wakacji dzieciaki z tej szkoły wypoczywały w rodzinach przy parafii pw. św. Franciszka. Pani Beata Ceglarz też miała te dzieci u siebie w domu. Polubiła je jak własne. Warto zauważyc, że RDLP też tam kierowała i kieruje swoje odruchy serdeczności. Pani Beato - dzięki, z serca dzięki.
a nasze dzieci miastowe, nie potrzebują pomocy??? wrrr