
To kolejny w krótkim czasie protest niezadowolonych rolników. W środę 9 lutego w całej Polsce odbyły się strajki Agrounii. Na drogi traktorami ponownie wyjechali rolnicy. Akcja rozpoczęła się również w Szczecinku. Poruszające się z bardzo małą prędkością pojazdy powodują blokowanie dróg i powstawanie korków.
W ubiegłym tygodniu w Szczecinku gościł lider i założyciel Agrounii - Michał Kołodziejczak. Podczas spotkania otwartego z rolnikami z regionu zapowiedział kolejne protesty. Blokowane są kolejne ulice. W całej Polsce strajki rozpoczęły się w środę 9 lutego. Ponownie rolnicy protestują na traktorach również w Szczecinku - wszystko rozpoczęło się przy ul. Poprzecznej kilka minut po godzinie 11:00. Później udali się, jadąc z maksymalną prędkością 20 km na godzinę na ulicę Koszalińską, Narutowicza i Sikorskiego. Powstają korki.
Jednym z problemów, które poruszają rolnicy na protestach, jest zadłużenie polskiej wsi. Jak mówią , zadłużenie powoduje, że kończą z produkcją żywności lub nie mają możliwości się rozwijać. Agrounia chce, żeby w Polsce istniał strukturalny model oddłużania gospodarstw produkujących żywność.
Rolnicy dodają, że nie chcą blokować ulic ani utrudniać komuś życia, ale w jakiś sposób muszą zaprotestować. Chcą być widoczni.
Za dwa tygodnie, 23 lutego, rolnicy z całej Polski pojadą strajkować do Warszawy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kołodziejczyk budzi zaufanie, ale jednego nie rozumiem. Rolnicy byli w dużym stopniu wyborcami Pis. Ja nie byłam, a drogę mam zablokowaną, chociaż nie mam wpływu na poprawę ich sytuacji.
Wandziu mylisz się i to srogo! Na wsi w większości zawsze wygrywało PSL. Ostatnim razem też było podobnie. Polecam sprawdzić kto był 1 z list PSLu do Sejmu z naszego okręgu.