
2014: Archiwalne zdjęcie publikowane jest po raz pierwszy w polskiej prasie. Zostało nam udostępnione przez dr. Siegfried`a Raddatz`a szefa HKA Neustettin (Związek Mieszkańców Powiatu Szczecineckiego) w Niemczech. Zdjęcie w styczniu 2014 do siedziby związku nadesłał Dietrich Westphal mieszkaniec Anklam. W swoim liście zaznaczył, żeby jego kopię przesłać, jak to ujął, polskiej administracji miasta.
Pełna dramatyzmu fotografia została wykonana najprawdopodobniej 10 listopada 1938 roku (jego nadawca datuje je na 11.09. 1938 r.), zaledwie kilka godzin po spaleniu szczecineckiej synagogi przez miejscowych bojówkarzy z NSDAP. Synagoga została sfotografowana od strony ul. Szkolnej. Z pogorzeliska unosi się jeszcze dym. Poprzez otwarte na oścież drzwi, widać ziejące pustką, wypalone wnętrze. Nad nawą nie ma już drewnianego dachu i bogato zdobionego sklepienia - zapewne podczas pożaru runęło na posadzkę.
Ogień strawił również cebulaste hełmy na wieżach. Po dawnym zwieńczeniu pozostały tylko nietknięte przez żywioł kamienne lwy podtrzymujące tablice z Dekalogiem i menorą. Tej nocy, nazwanej później nocą kryształową (Kristallnacht), zapłonęły synagogi na terenie całych ówczesnych Niemiec. Ulice i chodniki zsypane zostały odłamkami wybitych szyb i sklepowych witryn.
Już o poranku rozpoczął się rabunek żydowskich sklepów przy Preussische Strasse (ul. 9 Maja). Fotografia doskonale oddaje atmosferę ówczesnej ulicy. Pogorzelisku przygląda się całkiem spory tłum w tym kobiety z dziecięcymi wózkami. Pośród nich widać bawiące się dzieci. Być może ich obecność wynikała z tego, że tuż obok znajdowała się szkoła?
Fotograf zrobił zdjęcie stojąc w głębi ul. Szkolnej. Zdjęcie zostało wykonane z dystansu, jakby z wielką dyskrecją, ale i pewną nerwowością wynikającą ze stresu, jaki autor przeżywał. Świadczy o tym poruszony (nieostry) kadr. Być może fotografia nigdy nie była w ogóle publikowana.
Obok wypalonych ścian synagogi po prawej widać nietknięty piętrowy dom. Jego właścicielem był rabin Voz, który od zakończenia I wojny światowej aż do 1933 roku pełnił nawet funkcję miejskiego radnego.
Celem nocnych wydarzeń było wymuszenie na ludności pochodzenia żydowskiego emigracji i pozostawienia swego dobytku w kraju. W tym czasie wg urzędowych spisów mieszkało w mieście 124 Żydów. Kilka dni potem miejscowych Żydów zagnano do rozbiórki ocalałych z pożaru murów. W latach 1943-1944 resztki bóżnicy zostały rozebrane przez rosyjskich jeńców wojennych.
Warto wspomnieć, że projektantem i zarazem budowniczym szczecineckiej synagogi był miejscowy przemysłowiec - właściciel cegielni (przy dz. ul. Waryńskiego) i hurtowni materiałów budowlanych Robert Schreiber. Synagogę wybudowano w 1883 roku. Powstała w miejscu wcześniejszej spalonej również nocą 18 lutego 1881 roku przez bojówkarzy podburzonych przez niejakiego Ernsta Henrici.
W miejscu synagogi w latach 60. wybudowano internat Liceum Pedagogicznego – dzisiaj Zespołu Szkół im. Księcia Warcisława IV. Symbol miejscowej żydowskiej diaspory, jaką była synagoga ze względu na jej architekturę, był przed 1938 rokiem charakterystycznym elementem w ówczesnej miejskiej zabudowie. Z dawnego zagospodarowania do dzisiaj pozostały jedynie drzewa.
Temat Szczecinecki, 2014
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli jednak w ich mniemaniu tylko administrujemy.... ciekawe, czy tymczasowo?
Spróbuj przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem.
Mam dylemat, bo nie wiem czy dać lajka pod postem czy udostępnić. Mogę zostać oskarżony o to, że podobało mi się to co stało lub w dobie konfliktu z Palestyną będę namawiał do działania.
Pamiętajcie o Niemcach. Oni tylko wykonywali rozkazy
Żydzi to są upierdliwych. Spalili im, nie chcieli ich, a oni uparcie trwali...aż do wywiezienia do KL Majdanek.
Podpisz się Rusek - putinowska onuco. Czego szargasz dobre imię Polski i Polaków.
Za spalona synagogę , ziomkostwo z Neustettin powinno zwrócić kase
I zrobili to normalni mieszkańcy Szczecunka, którzy mają pomnik w parku?