Reklama

Spotkanie z Łukaszem Radeckim. Pisarz zachwycony Szczecinkiem

01/12/2014 19:47

Działający przy Samorządowej Agencji Promocji i Kultury Szczecinecki Klub Fantastyki na spotkanie z mieszkańcami Szczecinka po raz kolejny zaprosił nietuzinkowego gościa. Tym razem na zaproszenie pasjonatów szeroko pojętej kultury fantasy odpowiedział Łukasz Radecki - pisarz, muzyk i zastępca redaktora naczelnego „Horroru Online”. Współorganizatorem wydarzenia był Sebastian Sokołowski, autor bloga poświęconego horrorom i literaturze grozy, „Okiem na Horror”.

To już druga wizyta Łukasza Radeckiego w Szczecinku. Pierwsza miała miejsce podczas II Szczecineckiego Konwentu Fantastyki GRYFCON. Wówczas gość opowiedział o tym, jak na przestrzeni lat kształtowała się polska literatura grozy. Tym razem Łukasz Radecki przybliżył słuchaczom, co w minionym wieku najbardziej straszyło ludzi w kinie, ale także… w teledyskach i reklamie. Cofając się do czasów początków kinematografii, a następnie wędrując przez lata 60 czy 70-te i na 90-tych kończąc, przedstawił, co szokowało widzów najbardziej, a także jak zmieniały gusta, zarówno twórców, jak i odbiorców kina. Przy okazji Łukasz Radecki podzielił się ze słuchaczami wieloma niekiedy zaskakującymi ciekawostkami, dotyczącymi powstawania i odbioru konkretnych obrazów filmowych.

Gość już zapowiedział, że nie będzie to jego ostatnie spotkanie w Klubie Fantastyki w Szczecinku. – Szczecinek jest przepiękny i razem z żoną po prostu zakochaliśmy się w tym mieście – powiedział nam Łukasz Radecki. -  Przy pierwszej wizyty z wielką radością zwiedzaliśmy Szczecinek. Nieraz żartowaliśmy, że to jest takie miasteczko, w którym moglibyśmy zamieszkać. Na pewno będę tu jeszcze wracał, ponieważ ze Szczecineckim Klubem Fantastyki nawiązujemy ściślejszą współpracę. Dotyczyć będzie ona kwestii stworzenia gry RPG opartej na moim cyklu książek. 

- Dla mnie działalność klubu jest fenomenalna. To wspaniałe, że znaleźli się pasjonaci, którzy potrafili tak wysoko podnieść poziom spotkań.  Tu dzieją się rzeczy, które warto podpatrywać. Niedawno, zainspirowany działalnością klubu, zacząłem prowadzić podobne zajęcia w malborskim domu kultury. Do tej pory sam grałem w różne gry, ale nie wpadłem na to, że można działać, tak jak chłopaki. Już im dziękowałem za tę inspirację. Tu grają starsi, a ja u siebie uczę gier dzieci. Choćby dlatego będziemy nadal współpracować. Korzyści są obustronne – dodał nasz rozmówca. (sz)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do