
Zakończył się właśnie, trwający od godziny 19.00 pierwszy koncert tegorocznych wakacji. Wystąpiły gwiazdy polskiej sceny muzycznej: Ania Dąbrowska oraz zespół Perfect. Na wszystkich, którzy przybyli na plac koncertowy przy osiedlu Zachód czekała cała masa niespodzianek, przygotowanych przez organizatorów.
To, że na koncercie pojawią się prawdziwe tłumy było jasne od momentu, w którym poznaliśmy wykonawców, zaproszonych, by uświetnić obchody imienin miasta. Nikt nie spodziewał się jednak pobicia rekordu frekwencji. - Bardzo nas cieszy, że mieszkańcy miasta oraz nasi goście tak tłumnie pojawili się na naszym placu koncertowym – mówi Tematowi Kamil Klimek, dyrektor Samorządowej Agencji Promocji i Kultury. – Wierzę, że oferta, jaką przygotowaliśmy dla Państwa na rozpoczynający się właśnie sezon letni spodoba się tak bardzo, jak dzisiejsza impreza. Już dziś wszystkim serdecznie dziękuję za obecność i zapraszam na kolejne spotkania z muzyką, których w te wakacje na pewno nie zabraknie – dodaje Kamil Klimek.
Pierwszą, skromną niespodzianką, były koszulki i „Zośki”, które trafiły w ręce podziwiających koncert. Drugą – o wiele ciekawszą był występ dwóch, szczecineckich gwiazd: Mai Wysoczańskiej oraz Alicji Boderek. O sukcesach tej pierwszej pisaliśmy już wielokrotnie. Alicja to ogromny talent, który po czterech latach nieobecności powrócił na scenę. Wokalistka odniosła spory sukces m.in. w telewizyjnej „Drodze do gwiazd”. Dziś, ze specjalnie przygotowanym na tę okoliczność repertuarem powróciła. Był to "come back", o jakim gwiazda może tylko śnić. Perfekcyjne wykonania oraz idealnie dobrane utwory – wszystko to spowodowało, że Alicja otrzymała od szczecineckiej publiczności gromkie brawa. Obie panie pojawiały się na scenie dwukrotnie. Dodać też wypada, że obie są talentami odkrytymi przez Krzysztofa „Ognia” Leśniewskiego.
Pierwszą mega gwiazdą była dziś Ania Dąbrowska. Wokal tej artystki, to klasa sama w sobie. Znane utwory oraz kilka nowości, a przede wszystkim duża dawka pozytywnej energii – tak w skrócie można scharakteryzować występ chełmskiej gwiazdy. Mieszanka popu i soulu, płynąca z jej wykonań bezsprzecznie zachwyciła zgromadzoną publiczność.
Na koniec – Perfect. I tu dylemat. Co napisać o zespole, który od lat wytycza granice klasy i jakości w branży muzycznej? Może tylko to, że Grzegorz Markowski oraz jego kompani nie zawiedli swoich fanów. Kto nie był – niech żałuje. 10 tysięcy gardeł śpiewało „Chciałbym być sobą”, wraz z zespołem. Było to jedno z przeżyć, których nie da się zapomnieć nigdy. Ostatnią niespodzianką dzisiejszej imprezy był największy w historii szczecinka pokaz projekcji laserowych.
Pierwszy wakacyjny koncert już za nami. Pozostał ogromny niedosyt - i prawdopodobnie o to właśnie chodziło organizatorom. Zaostrzyć apetyt i stopniowo podawać kolejne, równie smaczne kąski muzyczne. Już za tydzień następne legendy polskiego rocka: Paweł Kukiz z zespołem Piersi oraz Ira. (mt)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie